Ostra odpowiedź Cristiano Ronaldo na oskarżenia o gwałt. Oczekuje prawdziwej fortuny, nie zamierza odpuścić

Oskarżenia o gwałt pod adresem Ronaldo pojawiły się na łamach "Der Spiegel" w 2017 roku. Kathryn Mayorga twierdziła, że Portugalczyk zgwałcił ją osiem lat wcześniej w trakcie wakacji w Las Vegas. Kobieta wyznała, że w 2010 r. miała podpisać ugodę, na podstawie której miała otrzymać 375 tysięcy dolarów za milczenie. Po wyjściu sprawy na światło dzienne Amerykanka domagała się nawet 56 milionów funtów odszkodowania! "CR7" od początku odpierał zarzuty i twierdził, że jest niewinny. W lipcu 2019 r. sąd umorzył postępowanie z braku dowodów z kolei 10 czerwca sprawa została umorzona raz na zawsze. Sędzia Jennifer Dorsey orzekła, że piłkarz nie zostanie postawiony w stan oskarżenia. To pozwoliło Ronaldo i jego prawnikom przeprowadzić kontratak.

Zagraniczne media rozpisują się o sprawie Michniewicza. Tak nazwali "Fryzjera", w Internecie aż huczy

Cristiano Ronaldo od lat jest w szczęśliwym związku z Georginą Rodriguez. Partnerka piłkarza zachwyca na wakacjach:

Ostra odpowiedź Cristiano Ronaldo na oskarżenia o gwałt. Oczekuje prawdziwej fortuny

Sędzia oddaliła pozew o gwałt, gdyż uznała, że prawnik Mayorgi opierał się na skradzionych dokumentach, które wyciekły do internetu. Stwierdziła, że mecenas Leslie Mark Stovall rażąco naruszał właściwy proces sądowy. Miał działać w "złej wierze", wielokrotnie korzystając z dokumentów wątpliwego pochodzenia. Sędzia Dorsey, podobnie jak policja z Las Vegas, uznała, że oskarżeń Mayorgi nie można potwierdzić ponad wszelką wątpliwość, a przedstawiane dokumenty nie mogą być wystarczającymi dowodami. Dlatego Ronaldo nie został oskarżony, a sprawę umorzono. Prawnicy Portugalczyka zamierzają wyciągnąć stosowne konsekwencje.

Gwiazdor Bayernu Monachium dogadał się z nowym klubem! O jego rekordzie mówili wszyscy, pora na zmianę

Sędzia przyznała, że brak możliwości ponownego przedłożenia sprawy jest surowy, ale zdecydowano, że Ronaldo jest ofiarą. Jego oprawcą miał być prawnik Mayorgi. I właśnie mecenas Stovall może ponieść poważne konsekwencje. Prawnicy wybitnego piłkarza domagają się od niego odszkodowania w wysokości 626 tysięcy dolarów! To kwota, jaką Ronaldo miał zapłacić za obronę przed fałszywymi oskarżeniami. Prawnicy 37-latka domagają się, by Amerykanin sam poniósł tę opłatę. Ma on czas do 8 lipca, by odnieść się do zarzutów.