Gwiazdor Bayernu Monachium dogadał się z nowym klubem! O jego rekordzie mówili wszyscy, pora na zmianę

Spekulacje dotyczące ruchów transferowych w Bayernie trwały od wielu miesięcy. Fani mistrza Niemiec martwili się przyszłością Roberta Lewandowskiego, Thomasa Muellera i Manuela Neuera. Całej trójce kończyły się umowy, a włodarze klubu zwlekali z negocjacjami. Ostatecznie niemieccy piłkarze dogadali się z Bayernem, a przyszłość Polaka stoi pod ogromnym znakiem zapytania. "Lewy" nie ukrywa, że po 8 latach spędzonych w Bawarii chciałby spróbować czegoś nowego. Głośno mówi się o jego przenosinach do FC Barcelony, z którą ma już mieć dogadany indywidualny kontrakt. "Duma Katalonii" robi wszystko, żeby ściągnąć do siebie najlepszego piłkarza świata 2020 i 2021 roku już latem. Jej oferty są jednak sukcesywnie odrzucane, a działacze Bayernu pozostają nieugięci. 

Marzenia Lewandowskiego oddalają się? Niemieckie media podały pilną informację, Bayern znów stawia weto

Tak Lewandowscy świętowali 9. rocznicę ślubu na Majorce!

Gwiazdor Bayernu dogadał się z nowym klubem! O jego rekordzie mówili wszyscy

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Corentina Tolisso. Jego kontrakt z Bayernem kończy się 30 czerwca tego roku i w przeciwieństwie do Lewandowskiego już teraz może zmienić klub. Władze "Die Roten" podjęły decyzję o nieprzedłużaniu umowy z francuskim pomocnikiem, a ten miał się już dogadać z inną drużyną. Niespełna 28-latek przychodził do Monachium jako gwiazda, która miała stanowić o sile środka pola. Nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań, a do tego trapiły go kontuzje. Poza pierwszym sezonem, w którym zagrał 26 meczów w Bundeslidze, w pozostałych nie wystąpił nawet w połowie z 34 ligowych kolejek. Teraz czeka go wielki powrót.

Ohydna manipulacja Rosjan w sprawie Polaka. Te bzdury o Szymańskim mogli wymyślić tylko oni, szok

Tolisso trafił do Bayernu w 2017 r. z Olympique Lyon. Wówczas Bawarczycy zapłacili za niego aż 41,5 miliona euro, co było ich ówczesnym rekordem transferowym! To pokazuje, jak mocno wierzyli we Francuza. Ta inwestycja okazała się nieudana, a po 5 latach dojdzie do powrotu. Tolisso zdaniem "L'Equipe" dogadał się już z Lyonem i to właśnie tam podpisze pięcioletnią umowę. Francuski pomocnik z pewnością liczy, że po trudnym czasie spędzonym w Monachium odbuduje się w miejscu, gdzie rozbłysł jego talent.