LM: Cristiano Ronaldo poprowadził "Królewskich" do zwycięstwa
W meczu 1.kolejki grupy "C" Ligi Mistrzów Real Madryt pokonał na wyjeździe FC Zurych aż 5:2. Trzeba jednak przyznać, że przez chwilę gospodarze poważnie zmącili "Królewski" spokój podopiecznych Manuela Pellegriniego.
Spotkanie z ławki rezerwowych Realu obserwował były reprezentant Polski, Jerzy Dudek.
Bohater meczu: Cristiano Ronaldo
Nieoceniony Portugalczyk najpierw otworzył wynik spotkania na Letzigrundstadion, a gdy "Królewscy" w drugiej połowie znajdowali się w tarapatach, kapitalnym strzałem z rzutu wolnego przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Realu.
Tak padły bramki:
0:1 Cristiano Ronaldo 27
Skrzydłowy Realu podszedł do piłki ustawionej ok. 25 metrów od bramki Szwajcarów. Posłał ją pod poprzeczkę ponad murem rywali, ale trzeba przyznać, że nie popisał się bramkarz gospodarzy, Johny Leoni, który mógł pokusić się o lepszą interwencję.
0:2 Raul 34
Gonzalo Higuain z prawej strony pola karnego dograł przed bramkę do wbiegająceo Raula, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce rywali.
0:3 Gonzalo Higuain 45
Kolejna dwójkowa akcja Higuaina z Raulem. Tym razem kapitan "Królewskich uruchomił 22-letniego Argentyńczyka, który po drodze do pola karnego minął rywala i strzałęm w długi róg pokonał Leoniego.
1:3 Xavier Margairaz 63
Iker Casillas sfaulował w polu karnym szarżującego Alexandra Alphonse. "11" na bramkę strzałem w prawy górny róg bramki "Królewskich" zamienił Xavier Margairaz.
2:3 Silvan Aegerter 65
Po dośrodkowaniu Johanna Vonlanthena z rzutu rożnego w polu karnym do piłki doszedł Silvan Aegerter, który strzałem głową zdobył kontaktową bramkę.
2:4 Cristiano Ronaldo 89
Najdroższy piłkarz świata potwierdził swoją markę. Tym razem zaskoczył Leoniego strzałem z rzutu wolnego z ok. 35 metrów.
2:5 Guti 90
Lewonożony pomocnik ustalił wynik spotkania uderzeniem spoza "16" po prostopadłym podaniu od Kaki.
FC Zurych - Real Madryt 2:5 (0:3)
0:1 Cristiano Ronaldo 27
0:2 Raul 34
0:3 Higuain 45
1:3 Margairaz 63 (rzut karny)
2:3 Aegerter 65
2:4 Cristiano Ronaldo 89
2:5 Guti 90
Sędziował: Martin Atkinson
Żółte kartki: Stahel, Okonkwo - Kaka, Drenthe, Casillas, Gago, Guti, Diarra
FC Zurych: Leoni - Stahel (88 Gajic), Tihinen, Rochat, Phillipe - Vonlanthen, Aegerter, Okonkwo (66 Abdi), Margairaz, Alphonse - Hassli (46 Djuric)
Real: Casillas - Arbeloa, Pepe, Albiol, Drenthe - Kaka, Ronaldo, Alonso (59 Gago), Diarra - Higuain (68 Guti), Raul
LM: Bayern nie dał szans Maccabi
Bayern Monachium udanie rozpoczął przygodę w nowym sezonie Ligi Mistrzów. Podopieczni Louisa van Gaala pewnie pokonali Maccabi Hajfa 3:0 w meczu grupy A, który odbył się na stadionie Ramat Gan w Tel Awiwie.
Bohater meczu: Thomas Mueller (Bayern)
Młody pomocnik Bayernu przebojem wdarł się do pierwszej jedenastki ekipy z Allianz-Arena i po raz kolejny potwierdził, że nie jest to dziełem przypadku. Piłkarz, który dwa dni temu skończył 20 lat, sprawił sobie doskonały prezent urodzinowy, grając aktywnie przez pełne 90 minut i pieczętując ten występ dwiema bramkami. W tym sezonie trafiał do siatki już cztery razy.
Tak padły bramki:
0:1 Daniel van Buyten 64
W pole karne piłkę wrzucił Anatolij Tymoszczuk. Żadnemu z obrońców Maccabi nie udało się wyekspediować futbolówki, która znalazła się pod nogami Daniela van Buytena. Reprezentant Belgii pewnym strzałem z 13 metrów otworzył wynik.
0:2 Thomas Mueller 85
Do zagrania Andreasa Ottla w pole karne doszedł Thomas Mueller, a jego uderzenia nie potrafili powstrzymać ani Boccoli, ani Davidovitch.
0:3 Thomas Mueller 88
Z prawej strony znalazł się niepilnowany Mario Gomez, który zagrał na bliższy słupek, gdzie wbiegający Mueller z trzech metrów przypieczętował zwycięstwo Bayernu.
Maccabi Hajfa - Bayern Monachium 0:3 (0:0)
0:1 van Buyten 64
0:2 Mueller 85
0:3 Mueller 88
Żółte kartki: Boccoli - Ribery, Lahm
Sędziował: Damir Skomina (Słowenia)
Widzów: 41 000
Maccabi: Nir Davidovitch - Eyal Meshumar (73. Lior Rafaelow), Dekel Keinan, Jorge Teixeira, Tsepo Masilela - Baram Kayal (68. Szlomi Arbaitman), Gustavo Boccoli, Mohammad Ghadir (68. Ali Otman), Yaniv Katan, Eyal Golasa - Vladimer Dwaliszwili
Bayern: Hans-Joerg Butt - Philipp Lahm, Holger Badstuber, Daniel van Buyten, Danijel Pranjić - Bastian Schweinsteiger, Anatolij Tymoszczuk, Thomas Mueller - Franck Ribery (64. Mario Gomez), Ivica Olić (86. Jose Ernesto Sosa), Arjen Robben (77. Andreas Ottl)
LM: Podział punktów w Turynie
W spotkaniu grupy A Ligi Mistrzów, rozegranym na Stadio Olimpico, Juventus Turyn zremisował 1:1 z Girondins Bordeaux.
Bohater meczu: Vincenzo Iaquinta (Juventus)
Snajper z Turynu potwierdził swoją przydatność dla drużyny, otwierając rezultat spotkania. 29-letni piłkarz był bliski zapewnienia swojemu zespołowi zwycięstwa, a w końcówce zainicjował akcję, która omal nie zakończyła się golem.
Tak padły bramki:
1:0 Vicenzo Iaquinta 63
Po stracie piłki przez graczy francuskiego zespołu Fabio Cannavaro obsłużył podaniem Iaquintę, który strzałem na bliższy słupek z kilkunastu metrów pokonał Ulricha Rame. Bramkarz Bordeaux przebywał wówczas na murawie zaledwie od ośmiu minut, zastępując kontuzjowanego Cedrica Carrasso.
1:1 Jaroslav Plasil 75
Z rzutu wolnego z lewej strony pola karnego dośrodkował Gourcuff, Fernando przedłużył podanie głową na dalszy słupek, gdzie Plasil dołożył tylko nogę, doprowadzając do wyrównania.
***
Juventus Turyn - Girondins Bordeaux 1:1 (0:0)
1:0 Iaquinta 63
1:1 Plasil 75
Żółte kartki: Giovinco - Ciani
Sędziował: Tom Henning Ovrebo (Norwegia)
Widzów: 30 000
Juventus: Gianluigi Buffon - Martin Caceres, Nicola Legrottaglie, Fabio Cannavaro (67. Jonathan Zebina), Fabio Grosso - Claudio Marchisio, Felipe Melo, Tiago (81. Christian Poulsen) - Sebastian Giovinco (73. Mauro Camoranesi) - Vincenzo Iaquinta, Amauri
Bordeaux: Cedric Carrasso (55. Ulrich Rame) - Matthieu Chalme, Marc Planus, Michael Ciani, Benoit Tremoulinas - Jaroslav Plasil (77. Yoan Gouffran), Fernando, Yoann Gourcuff, Alou Diarra, Wendel - Marouane Chamakh
LM: Drużyna trzech Polaków zremisowała z Atletico
Cenny punkt w Madrycie wywalczyła drużyna Kamila Kosowskiego, Marcina Żewłakowa i Adriana Sikory. APOEL bezbramkowo zremisował z Atletico w meczu grupy D Ligi Mistrzów.
Kosowski przebywał na boisku przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Żewłakowa w 81. minucie zmienił... Jean Paulista, były piłkarz Wisły Kraków. Sikora cały mecz obejrzał z ławki rezerwowych.
Bohater meczu: Dionisis Chiotis (APOEL Nikozja)
Między innymi dzięki dobrej postawie bramkarza, piłkarze z Nikozji mogli cieszyć się ze zdobycia cennego punktu. 33-letni golkiper musiał radzić sobie ze strzałami takich gwiazd jak Diego Forlan czy Sergio Aguero. Bronił jednak pewnie i do końca meczu nie dał się pokonać.
Tak mogły paść bramki:
43. min - Nuno Morais zacentrował w pole karne, a z bliskiej odległości do bramki Atletico nie trafił Charalampidis.
54. min - Simao z rzutu rożnego wycofał przed pole karne do Forlana, który zdecydował się oddać natychmiastowy strzał. Pomylił się niewiele.
60. min - Sergio Aguero ze środka pola karnego uderzył w prawy dolny róg, ale jego strzał został obroniony.
77 min. - Z rzutu rożnego zacentrował Savvas Poursaitidis. Do strzału głową doszedł Żewłakow, ale nieznacznie chybił.
Atletico Madryt - APOEL Nikozja (0:0)
Żółte kartki: Paulo Assuncao (Atletico) - Kontis, Satsias (APOEL)
Sędziował: Craig Thomson (Szkocja)
Atletico: Sergio Asenjo - Alvaro Dominquez, Ujfalusi, Pablo Ibanez, Perea (67 Sinama Pongolle) - Paulo Assuncao, Simao, Jurado, Cleber Santana (51 Maxi Rodriguez) - Forlan, Aguero.
APOEL: Chiotis - Paulo Jorge (45 Grncarov), Poursaitides, Kontis, Haxhi - Kosowski, Michaił, Nuno Morais, Charalambides (67 Satsias), Helio Pinto - Marcin Żewłakow (81 Paulista).
LM: Duet Seedorf-Inzaghi podbił Marsylię
Znakomity powrót po roku przerwy do Ligi Mistrzów zaliczyli piłkarze AC Milan. "Rossoneri" w pierwszym meczu zgarnęli komplet punktów na zawsze gorącym terenie Stade Velodrome. Młody szkoleniowiec Milanu, Leonardo mógł w tym meczu liczyć na doświadczenie Clarence'a Seedorfa i Filippo Inzaghiego, którzy rozprawili się z Olympique Marsylia.
Bohaterowie meczu: Duet Seedorf-Inzaghi
Holendersko-włoski duet doświadczonych graczy przeprowadził dwie akcje, które przesądziły o losach spotkania. Dwukrotnie znakomitymi asystami popisał się Clarence Seedorf, a nieoceniony Filippo Inzaghi zmuszał do kapitulacji Steve'a Mandandę.
0:1 Filippo Inzaghi 27
W pole karne Olympique z lewej strony wpadł Clarence Seedorf i w asyście dwóch obrońców rywali zagrał na długi słupek do Inzaghiego. Ten strzałem z pierwszej piłki dał prowadzenie "Rossonerim".
1:1 Gabriel Heinze 49
Rzut wolny z prawej strony boiska wykonywał Benoit Cheyrou. Pomocnik gospodarzy posłał piłkę dochodzącą do bramki Milanu. W polu karnym doszedł do nie Gabriel Heinze, który głową skierował ją do bramki między nogami zaskoczonego Marco Storariego.
1:2 Filippo Inzaghi 74
Kolejna akcja doświadczonego duetu Seedorf-Inzaghi dała zwycięstwo gościom. Holender po raz kolejny świetnym podaniem obsłużył "El Pippo", który wyprzedził obrońcę i wpakował piłkę do bramki gospodarzy.
Olympique Marsylia - AC Milan 1:2 (0:1)
0:1 Inzaghi 27
1:1 Heinze 49
1:2 Inzaghi 74
Sędziował: Clasu Bo Larsen
Żółte kartki: Zambrotta, Flamini, Storari (wszyscy AC Milan)
Olympique: Mandanda - Kabore, Diawara, Heinze, Taiwo - Cisse (88 Morientes), Mbia, Gonzalez (74 Ben Arfa), Cheyrou - Niang, Brandao
AC Milan: Storati - Oddo, Nesta, Thiaquinho, Zambrotta - Flamini, Pirlo, Seedorf (90 Abate), Ambrosini (58 Gattuso) - Inzaghi (87 Huntelaar), Pato
LM: Hat-trick Grafite!
W 1. kolejce Ligi Mistrzów w grupie "B", Vfl Wolfsburg podejmował CSKA Moskwa. Debiutujący w tych rozgrywkach mistrz Niemiec miał nadzieję na komplet punktów w pierwszym meczu.
Do przerwy zdecydowanie przeważali gospodarze, a prym w ataku wiódł Brazylijczyk Grafite. Napastnik "Wilków" zdobył dwie bramki i jego drużyna mogła spokojnie podchodzić do drugiej połowy.
Bohater meczu: Grafite
Brazylijczyk znakomicie wypadł w debiucie w Lidze Mistrzów, zdobywając hat-trick. Swoją skuteczność z poprzedniego sezonu w Bundeslidze przenosi na europejskie puchary.
Tak padły bramki:
1:0 Grafite 36
Misimovic podał prostopadle do Grafite, a ten prawą nogą uderzył w środek bramki, jednak nie do obrony dla bramkarza gości.
2:0 Grafite 41 (karny)
Grafite był faulowany w polu karnym przez Semberasa. Sam poszkodowany wykonał jedenastkę pewnym strzałem w dolny róg bramki.
2:1 Alan Dzagojew 77
Alan Dzagojew wykorzystuje prostopadłe podanie Guilherme i zdobywa bramkę kontaktową dla CSKA.
3:1 Grafite 87
Schafer podaje piłkę do Grafite, a Brazylijczyk po raz kolejny wpisuje się na listę strzelców, uderzając piłkę lewą nogą w okolice środka bramki.
Vfl Wolfsburg - CSKA Moskwa 3:1 (2:0)
1:0 Grafite 36
2:0 Grafite 41 (karny)
2:1 Dzagojew 77
3:1 Grafite
Sędziował: Stephane Lannoy (Francja)
Żółte kartki: Rahimic
Wolsburg: Benaglio - Barzagli, Madlung, Schafer, Riether - Josuan , Gentner (90 Hasebe), Martins (65 Ziani) - Dzeko, Grafite (89 Santana)
CSKA: Akinfiejew - Ignaszewicz, W. Berezutskij (84 Necid), A. Berezutskij, Semberas - Rahimic, Aldonin (68 Mamajew), Guilherme, Dzagojew - Shennikow (58 Piliew), Krasic.
LM: Scholes bohaterem "Czerwonych Diabłów"
W 1. kolejce Ligi Mistrzów w drugim spotkaniu grupy B na stadionie w Stambule zmierzyły się drużyny Besiktasu i Manchesteru United. Faworytami byli goście, którzy grali w ubiegłym sezonie w finale tych prestiżowych rozgrywek.
Pierwsza połowa mimo przewagi "Czerwonych Diabłów" zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej odsłonie trener United, Alex Ferguson zmienił Rooney'a i wpuścił na boisko Michaela Owena, który miał swój udział przy bramce zdobytej w 77. minucie.
Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Tomasz Kuszczak.
Bohater meczu: Paul Scholes
Anglik zdobył jedyną bramkę w meczu, dzięki czemu jego drużyna mogła zainkasować komplet punktów.
Tak padła bramka:
0:1 Paul Scholes 77
Owen podał do Naniego, który minął zwodem Kasa, zamarkował strzał, po czym wyłożył piłkę do Scholes'a, który skierował ją do pustej bramki.
Besiktas Stambuł - Manchester United 0:1 (0:0)
0:1 Scholes 77
Sędziował: Nicola Rizzoli (Włochy)
Żółte kartki: Sivok, Nobre - Vidic
Besiktas: Arikan - Ferrari, Sivok, Uzulmez, Kas - Ernst, Dag, Nobre, Tabata (69 Tello) - Ozkan (59 Simsek), Holosko
Manchester: Foster - Evans, Vidic, Evra, Neville - Carrick (63 Berbatow), Scholes, Anderson, Nani - Valencia, Rooney (64 Owen)
LM: Anelka zapewnił zwycięstwo Chelsea
Chelsea Londyn po golu strzelonym w 48. minucie przez Nicolasa Anelkę pokonała FC Porto w meczu grupy D Ligi Mistrzów.
Bohater meczu: Nicolas Anelka (Chelsea Londyn)
Zagrał na pozycji wysuniętego napastnika i wykonał plan minimum. Miał zdobyć gola, który da Chelsea trzy punkty. Próbował kilka razy, a jego strzał do siatki rywali trafił w 48. minucie.
Tak padła bramka:
1:0 - Po prostopadłym podaniu Michaela Essiena Nicolas Anelka znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem. Francuz najpierw uderzył prosto w bramkarza, ale zdążył dopaść do odbitej piłki i umieścić ją w siatce.
Chelsea Londyn - FC Porto 1:0 (0:0)
1:0 Anelka 48
Żółte kartki: Essien, Malouda (Chelsea) - Fernando (Porto)
Czerwona kartka: Fernando
Sędziował: Konrad Plautz (Austria)
Chelsea: Cech - Ivanović, A. Cole, Terry, Carvalho - Lampard, Essien, Ballack - Malouda, Kalou (77 Belletti) - Anelka.
Porto: Helton - Fucile, Rolando, Bruno Alves, Alvaro Pereira - Guarin, Fernando, Raul Meireles - Mariano Gonzalez (54 Falcao), Hulk, Rodriguez (64 Varela).