![Michał Listkiewicz: Kiedyś bardzo młody Zbigniew Boniek w sparingu kadry... [MIŚ Z OKIENKA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-uc4c-6ffa-gHMx_michal-listkiewicz-300x250.jpg)
Środowe spotkanie PSG z Liverpoolem zapowiadano jako hit tej kolejki Ligi Mistrzów nie tylko ze względu na niezaprzeczalną klasę tych drużyn. A przede wszystkim z powodu sytuacji w grupie, w której trzeci w tabeli paryżanie tracili do prowadzących "The Reds" zaledwie punkt. Poza tym piłkarze obu drużyn pokaz piłkarskiej magii dali nam już w pierwszym spotkaniu na Anfield Road, gdzie gospodarze wygrali 3:2, dlatego podobnego widowiska spodziewaliśmy się też tym razem.
I faktycznie od pierwszych minut mogliśmy oglądać prawdziwe fajerwerki. Jednak przede wszystkim dzięki drużynie Thomasa Tuchela. Obrońcy gości co i rusz byli wrzucani na karuzelę przez ofensywne trio PSG - Neymara, Kyliana Mbappe i Edinsona Cavaniego. I dość szybko przełożyło się to na gola. Gospodarze na prowadzenie wyszli bowiem już w 13. minucie, ale nie za sprawą żadnego z wyżej wymienionej trójki, a... lewego obrońcy, Juana Bernata. Który wykorzystał zamieszanie pod bramką po akcji m.in. Mbappe i trafił do siatki.
Liverpool był apatyczny i nie potrafił się odgryźć, ale po straconym golu nieco odetchnąć mogli przynajmniej obrońcy. Paryżanie nie atakowali już z taką pasją jak w pierwszym kwadransie, jednak w obronie wciąż byli bardzo skuteczni i z powodzeniem utrudniali życie Mohamedowi Salahowi, Roberto Firmino oraz Sadio Mane, którzy byli niemalże zupełnie niewidoczni.
PSG usypiało rywali, aż wreszcie wyprowadziło zabójczy cios. Tym razem w fenomenalnej kontrze udział brałe całe ofensywne trio - Mbappe, Cavani i Neymar - a do siatki trafił Brazylijczyk. To nie był jednak ostatni gol w tej połowie. Gospodarze nieco się zdekoncetrowali, Angel Di Maria sfaulował w polu karnym Mane, a sędzia Szymon Marciniak po chwili narady z asystentami podyktował rzut karny. Do piłki podszedł James Milner i strzelił bramkę kontaktową. W najlepszym możliwym momencie, bo "do szatni".
To jednak nie podłamało PSG i nie nastroiło Liverpoolu tak, jak można się było spodziewać. Druga połowa pod względem intensywności i emocji nie równała się pierwszej przede wszystkim dlatego, że gospodarze mając korzystny wynik grali dużo spokojniej i cierpliwiej, niż przed przerwą. Z kolei "The Reds" starali się gonić wynik, jednak robili to dość nieudolnie i praktycznie w ogóle nie potrafli stworzyć sobie groźnej sytuacji pod bramką Gianluigiego Buffona, który pozostawał niemal bezrobotny. Bo każda ofensywna akcja rywali kończyła się albo niedokładnym ostatnim podaniem, albo interwencją obrońców.
I tak to wyglądało do samego końca spotkania. "The Reds" przez te 90 minut oddali zaledwie... jeden celny strzał na bramkę! Ten z rzutu karnego. A nawet te niecelne nie były specjalnie groźne i ostatecznie spotkanie zakończyło się triumfem gospodarzy 2:1, którzy tym samym wskoczyli na drugie miejsce w grupie. Zaś Liverpool stoi pod ścianą, bo w ostatniej kolejce musi pokonać u siebie Napoli, by awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
PSG - LIVERPOOL 2:1 (2:1)
Bramki: Juan Bernat 13, Neymar 37 - James Milner 46
Żółte kartki: Marco Verratti, Neymar - Georginio Wijnaldum, Joe Gomez, Daniel Sturridge, Virgil Van Dijk, Andrew Robertson, Naby Keita
PSG: Buffon - Kehrer, Silva, Kimpembe, Bernat - Verratti, Marquinhos - Mbappé (85. Rabiot), Neymar, Di Maria (65. Alves) - Cavani (65. Choupo-Moting)
Liverpool: Alisson - Gomez, Lovren, Van Dijk, Robertson - Henderson, Wijnaldum (66. Keita), Milner (77. Shaqiri) - Salah, Firmino (71. Sturridge), Mané
PSG - Liverpool
Witamy i zapraszamy do śledzenia relacji NA ŻYWO z meczu PSG - Liverpool. Początek spotkania o godz. 21:00.
Le onze de départ pour ce choc ? Liverpool ! ?#PSGLFC
— Paris Saint-Germain (@PSG_inside) 28 listopada 2018
?? #AllezParis pic.twitter.com/qTHA441nLr
How the Reds line-up in Paris.??
— Liverpool FC (@LFC) 28 listopada 2018
Two changes - Gomez and Milner in. TAA and Shaqiri out. #PSGLFC https://t.co/VaRquEpEBh
Przypomnijmy, że sędzią dzisiejszego hitu Ligi Mistrzów jest Szymon Marciniak, który właśnie wyprowadził obie drużyny na murawę. Przed nami hymn Champions League!
1'
GRAJĄ!
2'
Mocno zaczęli gospodarze. Alisson już dwa razy musiał wychodzić na skraj pola karnego, by wyłapywać prostopadłe podania. Skutecznie.
4'
Pierwszy strzał na bramkę Alissona, uderzał Mbappe, ale piłka po nodze Lovrena na rzut rożny.
5'
Znakomite tempo tych pierwszych minut, teraz już zagotowało się w polu karnym Buffona, w które wpadł Salah. Ale czujnie interweniowali obrońcy PSG.
7'
Piękna akcja PSG! Mbappe klatką piersiową odegrał do Di Marii, ten kapitalnie uderzył z powietrza lewą nogą, ale znakomita parada Alissona!
8'
Silva miał świetną okazję i uderzał głową po dośrodkowaniu, ale znów broni Alisson. Sędziowie i tak zauważyli jednak spalonego.
10'
Szybka kontra Liverpoolu i prostopadła piłka do Salaha, a tego w ostatniej chwili uprzedził Marquinhos. Gdyby nie zdążył, Egipcjanin stanąłby oko w oko z Buffonem.
13'
I kolejny strzał Mbappe! Po ładnej, szybkiej akcji postanowił uderzyć zza pola karnego, jednak piłka w środek bramki i łatwo broni Alisson.
13'
GOOOOL! 1:0 DLA PSG!
Dopięli swego gospodarze! Mbappe co prawda niedokładnie podał w polu karnym, ale źle odbił piłkę Van Dijk, jego koledzy się nie zorientowali i nie przejęli futbolówki, co zrobił Bernat, który strzałem słabszą, prawą nogą pokonał Alissona. Zasłużone prowadzenie PSG!
16'
Strasznie apatyczny Liverpool. Wyglądają jakby na ławce był Houllier, a nie Klopp. Nie spać, zwiedzać, zapitalać!#PSGLIV
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 28 listopada 2018
17'
18'
Pierwsza żółta kartka w tym meczu. Ukarany nią Wijnaldum.
24'
Po tych szalonych pierwszych minutach teraz nieco spokojniej. PSG dopięło swego i nie atakuje już z taką pasją, z kolei Liverpool stara się naciskać rywali wysokim pressingiem, jednak na razie gospodarze dobrze sobie radzą z wyprowadzeniem piłki.
25'
Żółta kartka dla Verrattiego, któremu odskoczyła piłka i próbując ją odzyskać brutalnie sfaulował Gomeza. Mogło się skończyć nawet czerwienią!
28'
Chyba błąd Marciniaka z tylko żółtą kartką dla Verrattiego...
Tak jak Veratti gra dziś znakomicie, tak przed chwilą powinien wylecieć z boiska. Cały on: czasem mu się styki zwierają... #PSGLFC
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 28 listopada 2018
30'
Milner dośrodkowywał piłkę z prawej strony pola karnego, akcję zamykał Firmino, ale nie zdołał skierować futbolówki w kierunku bramki.
32'
Znów dzieje się w polu karnym Liverpoolu! Mbappe świetnie, płasko wstrzelił piłkę w pole bramkowe, Cavani już przykładał stopę do futbolówki, by wpakować ją z bliska do bramki, ale znakomitym wyjściem uprzedził go Alisson!
34'
Obecność Leonardo DiCaprio na trybunach Parc des Princes nas nie dziwi, jeśli przypomnimy sobie jego rysunki pewnych francuskich dziewczyn... ? #LMTVP pic.twitter.com/MWqe3pzG2R
— TVP Sport (@sport_tvppl) 28 listopada 2018
35'
I trzecia żółta kartka w meczu - tym razem dla Gomeza.
37'
GOOOOL! 2:0 DLA PSG!
Cudowna kontra gospodarzy wyprowadzona przez Neymara i Mbappe! Ten drugi dostał piłkę na skrzydle i znów obsłużył Cavaniego, jego uderzenie jeszcze zdołał obronić Alisson, ale dobitka Neymara ląduje w siatce. Już dwa gole przewagi gospodarzy! I to całkowicie zasłużone prowadzenie.
40'
PSG włączyło się TGV. Co za kontra na 2:0!#PSGLIV
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 28 listopada 2018
41'
44'
Stara się odgryzać Liverpool, ale wciąż brakuje konkretów. Teraz podanie za linię obrony do Salaha, ale ten nie zdążył jej trącić, by skierować w światło bramki obok Buffona.
46'
Rzut karny dla Liverpoolu po faulu na Mane!
46'
GOOOL! BRAMKA DLA LIVERPOOLU!
47'
Milner podszedł do stojącej na 11. metrze piłki i pewnym strzałem w swój lewy róg pokonał Buffona. Ten zupełnie zmylony poleciał w drugą stronę. Źle się kończy ta połowa dla PSG, bo straconym golem do szatni!
48'
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. PSG - LIVERPOOL 2:1.
Znakomita ta pierwsza połowa. Niesamowita intensywność i momentami zawrotne tempo, kilka ładnych akcji, a przede wszystkim trzy gole. Z przebiegu gry PSG zasłużenie prowadzi, ale utrata koncentracji w końcówce poskutkowała także utratą gola. Czy Liverpool po przerwie rzuci się na gospodarzy, czy będzie jednak w spokoju wyczekiwał kolejnych szans? Przekonamy się niebawem. Wracamy za kilkanaście minut!
Faul Di Marii na Mane, po którym Marciniak podyktował rzut karny.
Mané a super bien joué le coup ??#PSGLIV pic.twitter.com/nDc3pO8GvS
— Samax (@SSamax) 28 listopada 2018
46'
GRAJĄ!
48'
Dośrodkowanie Di Marii z rzutu wolnego, Marquinhos pakuje piłkę do siatki, ale sędzia liniowy zasygnalizował spalonego. I słusznie, bo Brazylijczyk faktycznie był wysunięty za linię obrońców.
54'
Na początku drugiej połowy sporo walki w środku boiska. Na razie nie gościliśmy na dłużej pod żadnym polem karnym.
57'
Teraz spróbował przycisnąć Liverpool. Najpierw ofensywne wejście Robertsona i zablokowane dośrodkowanie w polu karnym. Po chwili niedokładne centra z drugiej strony boiska.
60'
Dośrodkowanie Robertsona, piłka odbiła się jeszcze od nogi rywala i trafiła do Firmino, ale jego uderzenie głową niedokładne.
64'
PSG nie forsuje tempa, gra cierpliwie i zdaje się szanować wynik, bo Liverpool powoli się rozkręca. Ale czy zdoła wyrównać? Na razie goście nie stworzyli sobie po przerwie żadnych groźnych sytuacji. Ba, w całym eczu jeszcze takich nie stworzyli, bo trudno nazwać tak rzut karny.
65'
Podwójna zmiana w PSG. Schodzą z boiska Di Maria i Cavani, w ich miejsce Alves i Choupo-Moting. Czyl chyba nieco defensywny charakter tej roszady. Czyżby Tuchel bronił już wyniku?
66'
Zmiana także w Liverpoolu. Keita zastąpił Wijnalduma.
69'
Tymczasem w sieci trwa dyskusja, czy Marciniak słusznie podyktował rzut karny dla Liverpoolu. A waszym zdaniem był faul?
Nie było karnego, co? Mane oszukał Marciniaka. Nie winię naszego arbitra, nie ma VAR, podpowiedział asystent, było zaufać swojej pierwszej decyzji... #PSGLIV
— Michał Pol (@Polsport) 28 listopada 2018
70'
Ależ teraz parada Alissona! Marquinhos strzelał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale jego rodak znakomicie broni to uderzenie!
71'
Druga zmiana w Liverpoolu. Sturridge pojawił się w miejsce Firmino.
74'
Przez 74 minuty Liverpool oddał... jeden celny strzał. Z rzutu karnego. Buffon dziś całkowicie bezrobotny.
77'
Nie chcemy się pastwić nad Liverpoolem, ale drużyna Kloppa przyzwyczaiła do tego, że w ataku gra z polotem i fantazją. I nie chodzi tylko o strzelanie goli, ale po prostu stwarzanie sytuacji. Tymczasem dziś zespół gości jest zupełnie bezzębny.
78'
Ofensywna zmiana w Liverpoolu. Shaqiri w miejsce Milnera.
81'
Neymar po ładnym dryblingu pada w polu karnym, kibice protestują, a Marciniak niewzruszony! I nie ma rzutu karnego! A sa Brazylijczyk tylko uśmiechnął się z politowaniem.
85'
Błyskawiczna kontra Mbappe, ten po szybkim zwodzie wpadł w pole karne i strzelał lewą nogą, ale został zablokowany przez wracającego Robertsona. A teraz zmiana w PSG - Rabiot w miejsce wspomnianego Mbappe.
89'
Nerwowa i rwana ta końcówka, sporo fauli i brzydkiej gry. Nie podoba nam się to, szczególnie, że przed przerwą oglądaliśmy kapitalne widowisko...
91'
Marciniak doliczył aż pięć minut.
92'
I jeszcze Neymar połasił się na gola! Ładnie uderzył z rzutu wolnego, ale Alisson skutecznie obronił tę trudną piłkę.
97'
KONIEC! PSG - LIVERPOOL 2:1!
Co za radość piłkarzy PSG! Mogli dziś odpaść z Ligi Mistrzów, ale zasłużenie pokonali Liverpool i wskakują na drugie miejsce w grupie! Co więcej mogą nawet zająć pierwszą lokatę, bowiem w ostatniej kolejce mierzą się z Crveną Zvezdą, zaś lider - Napoli - zagra na wyjeździe z trzecimi w tabeli "The Reds".
Z naszej strony to już wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne. Dobranoc!
