W środę 6 maja angielska ekipa zmierzy się z Katalończykami w drugim półfinałowym spotkaniu Ligi Mistrzów. - To prawda, oprócz tego, że dopadniemy Barcelonę na jeden punkt, skorzystać na tym mogą "The Blues", bowiem porażka w "Gran Derbi" będzie dla drużyny Pepa Guardioli poważnym ciosem psychicznym - stwierdził Ramos. - Ale dla nas to nie jest ważne, my koncentrujemy się na sobie i walce o mistrzostwo Hiszpanii. Gramy dla siebie, a nie po to, by komukolwiek pomagać - dodał.
Trener Realu ma świadomość, że nawet porażka z jego drużyną nie przekreśli szans Katalończyków na tytuł, podczas gdy mecz z Chelsea jest znacznie bardziej istotny. - Tam grają o wszystko, tutaj "tylko" o to jaką przewagę będą mieli nad nami. Jeśli przegrają na Santiago Bernabeu, nic złego im się nie stanie, ciągle będą się liczyć, a jeśli polegną na Stamford Bridge, odpadną z Ligi Mistrzów - wyjaśnił.
Początek spotkania między Realem a Barceloną rozegrane zostanie w sobotę 9 maja o godz. 20. w Madrycie.
Ramos: Możemy pomóc Chelsea
2009-05-02
15:00
Trener Realu Madryt, Juande Ramos przed sobotnim, arcyważnym meczem z FC Barcelona stwierdził, że jednym z największych wygranych tego pojedynku może być... Chelsea Londyn.