Polskiej ekipie sędziów przydzielono najciekawiej zapowiadające się spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy PSG i Barceloną. Jeśli ktoś obawiał się, czy Szymon Marciniak i spółka staną na wysokości zadania, to jego wątpliwości szybko zostały rozwiane. Marciniak już w 3. minucie odważnie pokazał żółtą kartkę Adrienowi Rabiot. Tę decyzję pochwalił na swoim twitterowym koncie Czesław Michniewicz, trener Termaliki.
Brawo Szymon Marciniak, za odwagę, 3 min żółta,
— Czesław Michniewicz (@czesmich) February 14, 2017
Marciniak i jego asystenci przez całe spotkanie prezentowali się bardzo dobrze. Polscy sędziowie podejmowali bardzo odważne decyzje i nie nabierali się na sztuczki piłkarzy znanych z skłonności do symulowania. Kilkakrotnie zawodnicy próbowali wywrzeć na Marciniaku presję, ale Polak nie tolerował żadnych dyskusji i na każdym kroku pokazywał, że będzie podejmował suwerenne decyzje.
Szymon Marciniak był dziś na poziomie PSG. Gwizdał to co było na boisku nie zważając na to czy na koszulce jest nazwisko Messi czy Meunier
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) February 14, 2017
Oprócz dwóch pomyłek asystentów polska szóstka nie popełniła żadnego błędu. Jak zauważył w rozmowie dla „Piłki Nożnej” Michał Listkiewicz, Marciniak nie zaznaczył na boisku swojej obecności, a to w przypadku pracy arbitra pożądany efekt.
- Było ich pięciu, a byli całkowicie niewidoczni. Dla sędziego to idealna sytuacja i najlepsza ocena jego pracy – ocenił Listkiewicz. - Doskonale wczuli się w klimat spotkania. Szymon był bezbłędny, asystenci sędziowali bardzo dobrze. Brawo dla naszej drużyny – chwalił były sędzia międzynarodowy.
Szymon Marciniak, dziś, na poziomie PSG. Niemalże bezbłędny!
— wojciech jagoda (@wjagoda07) February 14, 2017
Podobnych głosów nie brakowało. Poziom sędziowania Marciniaka i spółki porównywano nawet do poziomu gry PSG, a to przecież bardzo wymowna ocena pracy polskiego arbitra.
Oceny za mecz PSG - FC Barcelona
— Łukasz Król (@luki_071) February 14, 2017
Sędzia Marciniak z 7 pic.twitter.com/uYPVfVUPpf