Tego się nikt nie spodziewał. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Leo Messi będzie kontynuował swą trwającą niemal dwie dekady przygodę z FC Barcelona. Wszystko zmieniły jednak olbrzymie tarapaty finansowe Katalończyków. Blaugrana nie była w stanie zarejestrować kontraktu sześciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki, wobec czego ten ze łzami w oczach musiał pożegnać się z klubem. I poszukać nowych wyzwań, a mógł oczywiście pójść, gdzie mu się żywnie podobało.
Zobacz też: Przyłapali Artura Boruca w kawiarni przed meczem. Zaniemówiliśmy! Wielu myśli, że takich ludzi już nie ma
Ale też gdzie pracodawca mógł sobie na niego pozwolić. Padło na Paris Saint-Germain - we Francji Messi ma zarobić 35-40 mln euro netto rocznie, a kontrakt będzie obowiązywał przez trzy sezony. We wtorkowe popołudnie Argentyńczyk pojawił się już w stolicy Francji i paradując w koszucle z kolekcji klubowej PSG pozdrowił wszystkich fanów, którzy niecierpliwie oczekiwali na jego przyjazd. To się dzieje - legendarny Leo będzie grał w Ligue 1!
Najbliższe godziny i dni z pewnością będą upływały Leo Messiemu bardzo elektryzująco. Po oficjalnym podpisaniu kontraktu z PSG, rozpocznie bowiem nogą przygodę, a celem nadrzędnym paryskiej plejady gwiazd bez wątpienia będzie wywalczenie triumfu w Lidze Mistrzów. Losowanie fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek już 27 sierpnia, ale wobec takich wzmocnień, ten etap powinien stanowić dla paryżan wyłącznie formalność. Prawdziwa walka rozpocznie się od zimowych-wiosennej fazy pucharowej...