W 53. minucie "Lewy" podszedł na stadionie w Belgradzie do rzutu karnego. Pewnym strzałem pokonał golkipera Crveny zvezdy, Milana Borjana, rozpoczynając tym samym swoje show, które potrwało kwadrans. Polak w tym czasie wpisał się na listę strzelców w sumie aż cztery razy i wprawił w osłupienie wszystkich - zarówno przeciwników, jak i własnych kolegów z drużyny, którzy choć świadomi wielkiej klasy snajpera, to jednak wciąż zafascynowani jego umiejętnościami.
Po tym, jak "Lewy" zaaplikował Serbom tyle bramek i zdecydowanym krokiem wysunął się na pozycję lidera klasyfikacji strzelców obecnego sezonu Champions League, postanowił odnieść się do tego na Twitterze. "Muszę to wyznać... Jestem uzależniony od zdobywania goli!" - zażartowała gwiazda Bayernu, a pod wpisem oczywiście rozpętał się szał gratulacji.
Forma Roberta Lewandowskiego w sezonie 2019/2020 poraża cały świat futbolu. Napastnik rozegrał dotychczas 20 meczów w klubie i zdobył w nich aż 27 bramek. Jest skuteczny także w reprezentacji Polski, którą doprowadził do awansu na Euro 2020.