PSG powinno otrzymać rzut karny? Wielu ekspertów jest zgodnych
Arsenal po wyeliminowaniu Realu Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów mógł nabrać wiatru w żagle i uwierzyć, że możliwy jest również końcowy sukces. Niestety, po pierwszym meczu półfinałowym sprawy mocno się skomplikowały. „Kanonierzy” przegrali pierwszy mecz przeciwko PSG i to na własnym boisku, choć na pocieszenie można dodać, że jest to strata tylko jednej bramki. Straty mogły być większe, gdyby sędzia Slavko Vincić podyktował karnego dla PSG w 16. minucie meczu za faul Timbera na Kwaracchelii. Wielu ekspertów jest zdania, że sędzia główny oraz VAR popełniły błąd w tej sytuacji.
Ekipa Kiwiora wciąż w grze o finał Ligi Mistrzów! PSG wygrywa 1:0 w Londynie
O błędzie sędziowskim piszą media w całej Europie. – To jest karny. Vincić, który ma takie samo obywatelstwo jak Aleksander Ceferin, nie zauważył naruszenia, mimo że był dobrze ustawiony – podaje konto Archivo VAR, nawiązując do narodowości szefa UEFA. – Obrońca przegrywa pojedynek i łapie przeciwnika w pół, bo nie ma już szans na zagranie piłki. Co więcej ma zrobić atakujący by dostać rzut karny? – dodaje Krzysztof Marciniak z Canal+ Sport. O kontrowersjach pisze również RMC Sport. – Sędzia nie odgwizdał karnego. (…) decyzja sędziego Slavko Vincicia uznana została za kontrowersyjną – czytamy.
Jakub Kiwior i jego niezwykła historia! Od małego musiał grać z większymi od siebie
Jakub Kiwior zebrał mieszane oceny za mecz z PSG. Polak został doceniony za grę w pierwszej połowie, gdy oddał strzał i dobrze podawał do Merino, tworząc mu świetną okazję do zdobycia gola. Całościowo jednak zebrał mieszane oceny – nie był najgorszy na boisku (z reguły gorzej oceniano Timbera), ale zwracano uwagę, że miał problemy z upilnowaniem Ousmane Dembele.
