W Interze bardzo cieszono się kiedy na miejsce Samuela Eto'o udało się pozyskać Diego Forlana z Atletico Madryt. Urugwajczyk miał stać się główna siłą mediolańczyków w meczach Ligi Mistrzów. Przpisy mówia, że zawodnik może zostac zgłoszony do rozgrywek Ligi Mistrzów jeśli w poprzednim klubie grał tylko w eliminacjach. Przeoczono jednak w przepisach UEFA, który mówi, że "pod warunkiem, że poprzedni klub nie awansuje do fazy grupowej Ligi Europejskiej. A Atletico w boju z Stromsgodset taki awans wywalczyło i... Forlan jest zablokowany.
Nie mniej wściekli są w Chelsea, która za transfer Romelu Lukaku z Anderlechtu zapłaciła okrągłe 20 mln funtów. Tu też nie zauważono jednego z przepisów, który mówi, że tylko 17 z 22 zawodników zgłoszonych do gry w Lidze Mistrzów może pochodzi spoza kraju, który reprezentuje klub. Okazało się, że ktoś nie policzył, ale Lukaku byłby... osiemnastym zawodnikiem spoza Wysp.