Bartosz Bereszyński

i

Autor: Cyfrasport

Kadrowicz zmieni klub?

Bartosz Bereszyński trafi do Napoli? Legenda włoskiego futbolu o transferze Polaka [ROZMOWA SE]

2022-12-18 11:33

Bartosz Bereszyński z bardzo dobrej strony zaprezentował się podczas mundialu. Reprezentant Polski należał do najlepszych naszych zawodników. Po mundialu coraz więcej pojawiało się informacji na temat jego transferu. Ostatnio coraz głośniej mówi się o jego przenosinach do Napoli. Transfer miałby się dokonać podczas zimowego okna. Były włoski mistrz świata Giuseppe Dossena w rozmowie z naszym portalem ocenił Polaka pod względem przejścia właśnie do Napoli.

"Super Express": - Czy oglądał Pan spotkania z udziałem „Biało-Czerwonych”?

Giuseppe Dossena: - Obejrzałem spotkania z Argentyną i Francją.

- Jak wrażenia?

- Przeciwko Argentynie widziałem wystraszony zespół, który od początku wyszedł z założeniem, aby nie przegrać i dowieźć do końca rezultat dający awans. Muszę przyznać, że ten awans w pewnym momencie wisiał na włosku, a co gorsza, nie było widać perspektyw na jakikolwiek zryw. Po prostu drużyna chciała przetrwać do końcowego gwizdka. Z Francuzami zagraliście już odważniej. Momentami wasza gra mogła się podobać, była nawet szansa, abyście objęli prowadzenie, jednak geniusz Mbappe wziął górę.

- Czyli jest pan rozczarowany?

- Na pewno więcej sobie obiecywałem, szczególnie w kontekście gry do przodu. Uważam, że zespół z Lewandowskim, Milikiem i Zielińskim po prostu stać na więcej. Tymczasem dopiero w ostatnim meczu wyszliście odważniej. Szkoda, bo przeciwko Francuzom pomocnik Napoli pokazał więcej, grę obiema nogami, zwody, balans ciałem. Widać, że umiejętnościami nie odstaje od najlepszych na świecie. Moim zdaniem w przyszłości musicie częściej na niego stawiać.

- Po spotkaniu z Francją duże pochwały w Polsce zebrał Bartosz Bereszyński.

- I nie otrzymał ich bezpodstawnie. W spotkaniu z Francją wyglądał bardzo dobrze, sprawiał spore problemy francuskiej defensywie, ale sam w grze defensywnej świetnie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Miał niewdzięczne zadanie, grał bowiem na Dembele i trzeba przyznać, że nie pozwolił mu za bardzo rozwinąć skrzydeł.

- Był to jeden z pozytywnych momentów polskiego zawodnika, który w tym sezonie z Sampdorią broni się przed spadkiem.

- Bereszyński cieszy się w Genui olbrzymim szacunkiem. Nosi opaskę kapitańską Sampdorii, ma cechy przywódcze. Kibice go szanują. Mówimy o doświadczonym zawodniku, który gra we Włoszech ponad pięć lat.

- W mediach pojawiły się informacje, że o transfer Bereszyńskiego do Napoli jest na ostatniej prostej. Jak to pan ocenia?

- Oglądając mecze z udziałem Polski odniosłem wrażenie, że w koszulce reprezentacji Polski prezentował się lepiej niż w Sampdorii. Naturalnie mundial to wielkie wydarzenie, sam coś o tym wiem i na takim turnieju każdy wspina się na swój szczyt. Oczywiście od razu po spotkaniu z Francją pomyślałem, że tak powinien prezentować się także w Genui. Niemniej warto zwrócić uwagę, że w waszej drużynie narodowej Bereszyński był po prostu otoczony lepszymi zawodnikami od tych, których na co dzień ma w Sampdorii. Nie muszę mówić jaką renomę w Italii ma Zieliński, a przecież wszyscy wiemy na co stać Szczęsnego, Lewandowski to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, a przecież są jeszcze inni jak Glik, czy Zalewski. Jeżeli jego transfer do Napoli dojdzie do skutku, na pewno trafi do wielkiego zespołu, bez cienia wątpliwości lepszego od Sampy.

- Czy w Napoli może w ogóle liczyć na regularne granie?

- Bereszyński ma mnóstwo atutów, które mogą okazać się kluczowe. We Włoszech grał już na prawej obronie, na prawym wahadle. Na mundialu udowodnił, że nawet przeciwko największym, jak Argentyna i Francja, jest w stanie rywalizować jako lewy obrońca. To wszechstronny zawodnik, który nie tylko dobrze broni, ale również potrafi pójść do przodu, rozegrać tam piłkę, jak to robił chociażby w Katarze. Ponadto jest bardzo zdyscyplinowany na boisku, cieszy się olbrzymim autorytetem, ma charyzmę jak na lidera przystało. Z pewnością będzie cennym zawodnikiem w szatni. Oczywiście, trudno mi dzisiaj wyrokować, czy Luciano Spaletti będzie regularnie na niego stawiał, ale w dzisiejszym futbolu taka uniwersalność, wymienność pozycji jest bardzo cenna. Transfer do Napoli, o ile do niego dojdzie, będzie nagrodą, ale i wyzwaniem dla samego Bereszyńskiego. Na ile go jednak zdążyłem poznać wiem, że w Neapolu nie zadowoli się rolą rezerwowego. Rywali miałby bardzo mocnych, ale nie zapominajmy, że poza meczami ligowymi Napoli będzie rywalizowało także w Lidze Mistrzów i o Puchar Włoch. Meczów zatem będzie sporo.

- Napoli gra bardzo widowiskowo, wymienia dużo podań, ma w środku pola oraz w ataku wielu technicznych zawodników, jak - Zieliński, Lobotka, czy Kvaraskvelia. Czy Bereszyński będzie pasował do takiego stylu?

- Na pewno tak. W miejscu, w którym wszystko funkcjonuje, gdy koledzy dobrze operują piłką, także Bereszyński powinien mieć więcej możliwości do zaprezentowania swoich umiejętności. Mówiąc krótko, w lepszym otoczeniu możesz stać się lepszym zawodnikiem, skupić się bardziej na sobie, bez obawy, że partner obok coś zawali. W tej chwili tak wygląda Napoli, jako drużyna kompletna. Wierzę, że reprezentant Polski dużo zyskałby na tym transferze.

- Co Bereszyński może zatem dać Napoli?

- Swoje doświadczenie. Zawodnik w przyszłym roku skończy 31 lat, ale doskonale zna Serie A, w której gra od pięciu sezonów. Poza tym w przeszłości z powodzeniem, jeszcze w Legii Warszawa, uczestniczył w meczach o europejskie puchary. Z reprezentacją Polski grał na mundialu i EURO przeciwko największym z największych – Hiszpanom, Argentyńczykom, Francuzom i nie odstawał od reszty. Przed Napoli trudna runda, w której będzie musiało bronić pierwszego miejsca i takie doświadczenie może okazać się bezcenne.

- Niedługo zmagania wznowi Serie A. Obecnie Napoli ma sporą przewagę nad resztą stawki. Czy drużynę z Kampanii stać na obronę pierwszego miejsca?

- Bez wątpienia do końca sezonu pozostało jeszcze sporo czasu. Tak naprawdę na dzisiaj forma drużyn pozostaje zagadką. Wielu zawodników uczestniczyło, bądź jeszcze uczestniczy w mundialu. Nie wiadomo w jakiej formie fizycznej i mentalnej wrócą do klubów. Nie wiadomo również jak piłkarze zareagują na pierwszą , tak długą przerwę w trakcie sezonu. W tej chwili nadal mamy więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

- Jak sobie z tym poradzi Napoli?

- W tym aspekcie akurat Luciano Spaletii ma przewagę nad rywalami. Pracował przecież w Rosji, gdzie podobnie jak w krajach Europy Wschodniej przerwa w trakcie rozgrywek jest czymś normalnym. On doskonale wie, jak to trzeba rozegrać, jakie obciążenia przygotować, aby zespół był dobrze przygotowany do dalszego grania.

Sonda
Czy Czesław Michniewicz nadal powinien być selekcjonerem reprezentacji Polski?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze