Brazylia - Szwajcaria WYNIK. Zadecydował piękny gol Casemiro. Canarinhos wygrywają ze Szwajcarią i świętują awans do 1/8 finału

Brazylia - Szwajcaria 1:0 (0:0)

Bramki: Casemiro 83'

Kartki: Fred (Brazylia) - Rieder (Szwajcaria)

Brazylia: Alisson - Militao, Thiago Silva, Marquinhos, Alex Sandro (86' Telles) - Fred (58' Guimaraes), Casemiro, Paqueta (46' Rodrygo) - Raphinha (73' Antony), Richarlison (73' Gabriel Jesus), Vinicius

Szwajcaria: Sommer - Widmer (86' Frei), Akanji, Elvedi, Rodriguez - Freuler, Xhaka, Rieder (58' Steffen) - Sow (75' Aebischer), Vargas (58' Fernandes), Embolo (75' Seferovic)

Śmiało można powiedzieć, że pierwsza połowa meczu była gratką jedynie dla koneserów. Okazji bramkowych było bowiem jak na lekarstwo. Szwajcarzy postanowili przyjąć podobną taktykę jak przed kilkoma dniami Serbowie – głęboka defensywa oraz nieliczne próby kontrataków. Helweci krótkimi fragmentami próbowali utrzymywać się co prawda przy piłce, ale najczęściej po prostu oddawali ją rywalowi i czekali na okazję do kontrataku. Canarinhos nie bardzo mieli natomiast pomysł na sforsowanie szczelnej defensywy przeciwnika. Efekt był taki, że do przerwy tak naprawdę ani razu nie „pachniało” golem.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ znacząco zmianie. Wciąż stroną przeważającą byli piłkarze z Ameryki Południowej, ale długo nie potrafili przebić się przez szwajcarski mur. Wydawało się, że impas ten został przełamany w 64. minucie, kiedy do siatki trafił Vinicius. Po analizie VAR sędziowie zdecydowali się jednak anulować bramkę, we wcześniejszej fazie akcji na wyraźnym spalonym znajdował się bowiem Richarlison. Podopieczni Tite wciąż dążyli jednak do zdobycia zwycięskiej bramki, a ich upór został nagrodzony w 83. minucie. Właśnie wtedy piękną kombinację Viniego, Rodrygo i Casemiro fantastycznym strzałem w długi róg bramki Sommer zakończył ten trzeci. Z Helwetów po stracie gola kompletnie uszło powietrze. Dość powiedzieć, że w końcówce zdecydowanie bardziej niż wyrównaniem pachniało kolejnymi bramkami dla Canarinhos. Ostatecznie wynik nie uległ jednak zmianie i drużyna prowadzona przez Tite mogła zapisać na swoim koncie kolejny komplet punktów.

Rezultat taki sprawia, że Brazylijczycy są już pewni awansu do 1/8 finału. Canarinhos mają na koncie 6 punktów i wyprzedzają w tabeli grupy G Szwajcarię (3 pkt), Serbię (1 pkt) oraz Kamerun (1 pkt). Helweci o awans będą musieli walczyć w ostatniej serii gier, gdy w bezpośrednim meczu o wyjście z grupy zmierzą się z Serbami.

Odśwież relację

Brazylijczycy w pierwszym grupowym spotkaniu pokazali się z bardzo dobrej strony. Zwycięstwo 2:0 nad Serbią być może nie wygląda zbyt okazale, ale ani przez moment dominacja "Canarinhoś" nie podlegała dyskusji. W drugiej serii gier podopiecznych Tite czeka jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie. Nie dość, że zagrają z mocniejszą - przynajmniej w teorii - reprezentacją Szwajcarii, dodatkowo będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Neymara. Stawka tego meczu jest dużo, zwycięzca już dziś zapewni sobie bowiem awans do 1/8 finału. Faworytem pozostaje ekipa z Ameryki Południowej, ale Helweci z pewnością postawią faworytowi twarde warunki.