Przed ostatnim meczem reprezentacji Serbii podczas fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze, podczas którego ekipa z Bałkanów mierzyć się będzie ze Szwajcarią, w serbskich mediach wybuchł prawdziwy pożar. Wszystko bowiem przez informacje, że Dusan Vlahović, który na co dzień gra dla Juventusu, ma mieć romans z żoną swojego reprezentacyjnego kolegi, rezerwowego bramkarza Predraga Rajkovicia. Według plotek, to właśnie dlatego klubowy kolega Wojtka Szczęsnego ma być w kadrze tylko i wyłącznie rezerwowym. Tuż przed kolejnym meczem, wywołany do tablicy Vlahović postanowił zabrać głos.
Oskarżyli go o romans! Gwiazdor serbskiej kadry przyszedł się tłumaczyć przed dziennikarzami
Co więcej, oprócz Vlahovicia w seksaferę zamieszany miał być również Nemanja Gudelj. Pomocnik z kolei miał mieć romans z partnerką Luki Jovicia, co miało rzekomo doprowadzić do bójki na treningu, czemu zaprzeczył Dusan Tadić. Również Dusan Vlahović wyparł się romansu z żoną reprezentacyjnego kolegi twierdząc, że w najgorszym razie będzie musiał dochodzić swoich praw w sądzie.
Gwiazdor reprezentacji tłumaczy się z seksskandalu! Nie wytrzymał i opowiedział wszystko przed kamerami, musiał to wyznać
- Te wiadomości to jakiś absurd! To bardzo smutne, że muszę w taki sposób rozpoczynać rozmowę z wami i się tłumaczyć... Tę historię wymyślili ludzie, którzy nie mają nic lepszego do roboty i chcą za wszelką cenę zaszkodzić reprezentacji Serb, w której panuje znakomita atmosfera (...) Chcę chronić swoje imię, więc w razie potrzeby jestem gotów podjąć kroki prawne - powiedział na konferencji prasowej przed meczem Serbia - Szwajcaria Vlahović, ucinając jednocześnie temat.