Polska po raz pierwszy od 1986 roku znalazła się w gronie szesnastu najlepszych drużyn świata. Kibice wreszcie doczekali się przełamania fatalnego schematu: meczu otwarcia, meczu o wszystko i meczu o honor, do jakiego przyzwyczaili się w ostatnich latach, ale w 1/8 finału Biało-Czerwoni napotkali na przeszkodę nie do przejścia. Francja nie dała szans naszej reprezentacji i pewnie awansowała do ćwierćfinału. Mimo że dla Polski był to najlepszy mundial od wielu lat, nie wszyscy mówią o sukcesie. Sporo do życzenia pozostawiał styl gry, a atmosfera wokół Czesława Michniewicza mocno zgęstniała. Wymowny głos w sprawie reprezentacji zabrał Jan Tomaszewski w specjalnym łączeniu na żywo w programie "Katar Express".
Jan Tomaszewski zszokowany premią dla polskich piłkarzy. Jasno ocenił decyzję premiera
- Oceniono wyjście z grupy, według PZPN, jako historyczny sukces. Ja tylko chcę przypomnieć tym działaczom, że historyczny sukces to taki, jaki osiąga się raz. Przypomnę, że jesteśmy dwukrotnymi medalistami MŚ. Ale dla was to jest [sukces - red.], bo po 36 latach wyszliśmy z grupy. A przecież praktycznie ci sami piłkarze, bez Piszczka i Błaszczykowskiego, mieli szansę 4 lata temu w Rosji i nie wyszli. To jest historia? To jest histeria! - ostro ocenił legendarny bramkarz. Jednak wagę wyniku Biało-Czerwonych podkreśla też specjalna premia, jaką obiecał reprezentacji premier Mateusz Morawiecki. Według informacji "Super Expressu" do podziału będzie aż 50 milionów złotych. Tomaszewski nie był w stanie ukryć zdziwienia taką decyzją.
- Dziwię się, ale nie chcę wchodzić w sprawy finansowe - przyznał 74-latek. Dodał tylko, że rozumiałby, gdyby były to pieniądze z FIFA, a nie budżetu państwa. Nieco więcej na ten temat powiedział wysłannik "SE" na mundial w Katarze, Przemysław Ofiara. Zgodził się on z pytaniem prowadzącego program Mateusza Sobieckiego, który przywołał krytyczne komentarze. - Teraz tak się wydaje. Niestety, po takim występie Polaków - pomimo wyjścia z grupy - pieniądze dla piłkarzy brzmią jak nieśmieszny żart. Jeszcze w takiej sytuacji, w takim kryzysie finansowym w Europie. Trochę to źle wyszło, w złym momencie - ocenił dziennikarz prosto z Kataru. Poniżej obejrzysz cały program "Katar Express" z Janem Tomaszewskim po odpadnięciu z Francją: