Katarczycy zrobili bardzo wiele, aby zyskać prawo do organizacji mistrzostw świata w 2022 roku. FIFA nie zważała na to, że w państwie tym niemal nie ma infrastruktury potrzebnej do tego przedsięwzięcia, klimat skrajnie nie sprzyja grze w piłce nawet zimą i nie ma on niemal żadnej tradycji piłkarskiej. Kolejne oskarżenia wobec FIFA i Kataru o korupcję w trakcie walki o organizację mundialu niestety, nie wywołały żadnego efektu. 20 listopada rozpoczną się więc Mistrzostwa Świata w Katarze, ale kibice nie zamierzają milczeć, wbrew chęciom organizatorów. Korupcja to tylko jeden z zarzutów, bowiem dziennikarze z różnych stron świata wskazują, że przy budowie infrastruktury na mistrzostwa organizatorzy nie zadbali odpowiednio o pracowników, których miało zginąć nawet kilkanaście tysięcy.
Niemieccy kibice chcą bojkotu mistrzostw świata
Podczas niedawno rozegranych spotkań w niemieckiej lidze niemieccy kibice protestowali przeciwko mistrzostwom świata w Katarze. Jednym z najbardziej dosadnych transparentów był ten wywieszony przez kibiców na meczu Bayernu Monachium. „15 tysięcy trupów dla 5760 minut futbolu” głosił napis, który wskazuje, że dużo więcej pracowników zginęło podczas budowy stadionów i infrastruktury, niż zostanie rozegranych minut na mistrzostwach. Oprócz niego pojawiły się także transparenty oskarżające FIFA i Katar o szereg innych rzeczy: "Sportwashing", "Korupcja", "Brak wolności słowa i prasy", "Wyzysk pracowników", "Prześladowanie mniejszości seksualnych" mogliśmy przeczytać.
Mecz Bayernu z Herthą nie był jedyny z takimi transparentami. Podobne pojawiły się na innych spotkaniach, na meczu Borussii Dortmund z Bochum na stadionie pojawiły się napisy „Bojkot Kataru”, „Katarstrofa” czy "Więcej ofiar niż minut". Katar i FIFA robią co mogą, aby zagłuszyć głosy sprzeciwu wobec nadchodzącej imprezy, ale raczej nie zdołają uratować wizerunku mistrzostw świata w tym kraju.