Liam Szczęsny gorąco dopingował tatę z trybun podczas meczu Polska - Francja. Jego tata kolejny raz błyszczał w bramce naszej drużyny, ale Biało-czerwoni pożegnali się już z imprezą. Podopieczni Czesława Michniewicza zawdzięczają mu naprawdę dużo. Niestety, Liam doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że tata razem z kolegami żegna się z marzeniami o zdobyciu mistrzostwa świata.
Kamery przyłapały bramkarza, jak ocierał łzy z twarzy zapłakanego syna, który mocno przeżywał, że kadra pożegnała się z imprezą. Dla Wojciecha Szczęsnego miał być to ostatni mecz na mundialu w karierze. Jeszcze przed turniejem w Katarze zapowiadał, że na MŚ 2026 już nie pojedzie.
Marina Łuczenko-Szczęsna o miłości syna do futbolu: Liam robi cieszynki!
Te obrazki chwyciły kibiców za serca i nic dziwnego. Widać, jak bardzo Liam Szczęsny przeżywa piłkę nożną. - On też ćwiczy i czuje wielką miłość do futbolu. Piłka zawładnęła naszym życiem i to będzie kontynuowane. Liam jest ogromnym fanem i kibicem taty. Zna całą reprezentację, wszystkich z nazwiska, robi cieszynki… To jest piękne i niesamowite, oglądać jak ta miłość się rodzi i rozwija – mówiła Marina w rozmowie z „Super Expressem”.
Trudno przejść obojętnie obok wielkiego smutku dziecka, które marzyło o sukcesie taty. Wzruszające sceny chwyciły za serce kibiców jeszcze mocniej niż gra kadry!
Jak kadra Michniewicza wypadła na tle dawnych sukcesów Polski na mundialach?
W przeszłości Polska strzelała mnóstwo bramek! POSŁUCHAJ!
Listen to "Sukcesy Polaków na Mundialach. Gość specjalny Władysław Żmuda. SUPERSPORT +" on Spreaker.