Kiedy w meczu Polska - Meksyk arbiter zdecydował się podyktować rzut karny dla podopiecznych selekcjonera Czesława Michniewicza, wielu kibiców mogło już widzieć piłkę w siatce. Niestety, golkiper ekipy z Ameryki Północnej Guillermo Ochoa wyczuł intencje kapitana reprezentacji Polski i wybronił strzał. Tuż po zakończeniu spotkania Robert Lewandowski postanowił zwrócić się do kibiców i przeprosić ich za zmarnowanie okazji na wygraną, a Mateusz Borek podzielił się swoimi przemyśleniami po meczu. Dziennikarz szczególną uwagę zwrócił na fakt, że zachowanie sędziego mogło wpłynąć na skupienie "Lewego" przed wykonaniem "jedenastki".
Mateusz Borek podzielił się przemyśleniami po meczu Polska - Meksyk. Zwrócił uwagę na zachowanie sędziego
- Sędzia go wybił, bo kazał mu przestawić tę piłkę, poprawić. Widać było na takim bliskim planie na jego twarzy, że on już uregulował oddech, szykował się do rozbiegu i nagle arbiter go poprosił do siebie, żeby tę piłkę poprawił. (…) Arbiter się uparł, żeby ją centralnie postawił na samym środku, na tym wapnie… Strzelił na pewno za lekko, nawet nie w boczną siatkę. - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" komentator "TVP Sport". Zobaczcie cała rozmowę z Mateuszem Borkiem w naszym materiale wideo!