Po zakończeniu ćwierćfinałowego meczu Argentyna – Holandia futbolowe środowisko obiegła wiadomość o śmierci amerykańskiego dziennikarza, Granta Wahla. Pomocy udzielano mu już na stadionie, potem przewieziony został do szpitala. Nie zdołano go jednak uratować... Dzień później – w wyrazie hołdu dla dorobku zawodowego 48-latka – jego miejsce w loży prasowej Al-Bayt Stadium w trakcie spotkania Francja – Anglia pozostało puste.
Tego samego dnia jednak rozegrała się kolejna tragedia. Jej szczegóły (na razie) pozostają tajemnicą. Wiadomo tylko tyle, że zmarł Khalid al-Misslam – fotoreporter związany z katarską stacją telewizyjną Al Kass. „Kanały Al-Kass opłakują śmierć Khaleda al-Misllama, fotografa z Działu Kreatywności” - lakoniczny komunikat dziennikarza obsługującego mistrzostwa świata pojawił się na twitterowym profilu stacji.
Przypomnieć też trzeba, że w trakcie trwania mistrzostw FIFA potwierdziła śmierć pracownika budowlanego z Filipin. Mężczyzna uległ wypadkowi w trakcie prac remontowych w hotelu, w którym mieszkała ekipa Arabii Saudyjskiej.