Polska - Argentyna. Kazimierz Węgrzyn: Messi drepcze, a nagle odmienia losy meczu [WIDEO]

W środę reprezentacja Polski rozegra najważniejszy mecz na mistrzostwach świata. Aby być pewnym wyjścia z grupy trzeba co najmniej zremisować z reprezentacją Argentyny. O meczu Polska - Argentyna porozmawialiśmy w Katarze z Kazimierzem Węgrzynem, byłym reprezentantem Polski, a dziś ekspertem TVP Sport.

„Super Express”: - W panu jest więcej optymizmu czy obawy, bo to jednak wielka Argentyna?

Kazimierz Węgrzyn: - Po wygranym meczu z Arabią Saudyjską wszyscy jesteśmy pozytywnie nakręceni. Widzieliśmy dużo inną reprezentację niż w meczu z Meksykiem. Obserwowałem Argentynę z Meksykiem i miałem wrażenie, że gdyby nie grał Messi to ten mecz skończyłby się remisem. Argentyna ma Messiego, to jest zawodnik, który w każdym momencie może zrobić różnicę. Niemniej jednak uważam, że jesteśmy w stanie z Argentyną powalczyć. Do szczęścia potrzebny jest nam remis i myślę, że możemy go osiągnąć.

- Co zrobić, żeby zatrzymać Messiego?

- Wielu próbowało i wielu się nie udało (śmiech). To jest taki piłkarz, który stoi, drepcze. Koło 70. minuty zastanawiałem się, jak Messi zostanie oceniony przez naród, który tak licznie przyjechał do Kataru. Gdyby nie strzelił gola to pewnie negatywnie, bo wielkiego meczu nie grał. Ale nagle strzela gola i odmienia losy meczu. To piłkarz może nie tak dobry jak kilka lat temu, ale wciąż wyśmienity. Szybka noga, trzeba się go najbardziej obawiać.

- Ten mecz jest reklamowany jako pojedynek Messiego z Lewandowskim. Widzi pan po Robercie, że odżył po golu z Arabią Saudyjską?

- Zdecydowanie tak. Ale miał trudny mecz z Arabią Saudyjską. Rywale skupiali się na nim, dwóch czy trzech cały czas doskakiwało. Natomiast potrafił wyjść obronną ręką z tego meczu. Odmieniła go asysta do Zielińskiego, pozwoliła mu grać lepiej.

- Postawienie autobusu w bramce może się źle skończyć. Ofensywna gra również. Jak więc zagrać?

- Myślę, że musimy wykorzystać szybkość. Lewandowski, tak samo jak z Arabią Saudyjską, nie będzie miał łatwego życia. Argentyńscy obrońcy grają bardzo ostro i zdecydowanie. Trzeba będzie wyciągać obrońców, grać strzydłami i wychodzić w drugie tempo.