Drużyny Ekwadoru i Kataru w niedzielę wyprowadzi na murawę stadionu Al-Bayt 46-letni Daniele Orsato. To doświadczony arbiter, ale na mundialu pokaże się dopiero po raz pierwszy. Na liniach asystować mu będą jego rodacy: Ciro Carbone i Alessandro Giallatini. Język włoski dominować też będzie przed ekranami VAR-u. System obsługiwać będą Massimiliano Irrati i Paolo Valeri, ale współpracować będzie z nimi Tomasz Listkiewicz!
Kim jest Tomasz Listkiewicz?
Tomasz Listkiewicz to syn Michała, byłego prezesa PZPN, ale przede wszystkim – arbitra międzynarodowego. Karierę sędziowską rozpoczął w 2001 roku, dwanaście lat później został sędzią zawodowym. Jako jeden z asystentów Szymona Marciniaka, miał okazję prowadzić mecze podczas mundialu w Rosji. W Katarze raz jeszcze pojawi się – wraz z Pawłem Sokolnickim – w boiskowym zespole naszego najlepszego rozjemcy. Zanim jednak polski tercet pojawi się na murawie, Listkiewicz-junior zasiądzie przed monitorem komputera.
Ojciec jednoznacznie skomentował nominację syna
Michał Listkiewicz ani przez moment nie zamierzał kryć satysfakcji z wyróżnienia, jakim dla jego syna jest praca przy meczu otwarcia mundialu. Były sternik polskiej piłki życzy całej polskiej ekipie... powtórzenia jego własnych sukcesów z mistrzostw w 1990 roku, gdzie miał okazję biegać z chorągiewką po linii w meczu o złoto! „Życzę ekipie Szymona Marciniaka ( Paweł Sokolnicki, Tomek Listkiewicz i Tomek Kwiatkowski na VAR) by poszli moją drogą sprzed 32 lat( 8 meczów, w tym ćwierćfinał, półfinał, finał” - napisał w mediach społecznościowych.
Choć Tomasza Listkiewicza w niedzielę o 17.00 nie zobaczymy na murawie, zadanie ma równie odpowiedzialne, jak tercet arbitrów na murawie. VAR – mimo kontrowersji, które wciąż budzi – to dziś nieodłączna część futbolu. Na inauguracyjny spektakl turnieju w Katarze świat zaś będzie patrzeć jeszcze uważniej niż zazwyczaj – również z powodu pogłosek o rzekomym kupieniu przez gospodarzy zwycięstwa od swych rywali...