Zwycięska Argentyna, fatalny arbiter
Mecz Holandii z Argentyną był naprawdę świetnym, emocjonującym widowiskiem. Jeszcze na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry „Albicelestes” prowadzili różnicą dwóch goli, ale Holendrzy za sprawą dubletu Wouta Weghorsta doprowadzili do dogrywki. Dodatkowe 30 minut nie przyniosło bramek, a o wygranej zespołu z Ameryki Południowej zadecydowała dopiero seria rzutów karnych. Choć piłkarze obu drużyn prezentowali się naprawdę świetnie, pierwszoplanową postacią tego starcia i tak został Antonio Mateu Lahoz. Hiszpański arbiter zupełnie nie panował nad boiskowymi wydarzeniami, tracąc kontrolę nad meczem i bijąc przy okazji jeden z rekordów MŚ. Żaden sędzia w historii mundiali tak często nie sięgał po kartki w pojedynczym meczu (17 żółtych, 1 czerwona).
Wściekli „Albicelestes”
Ogromnej frustracji po zakończeniu spotkania nie kryli zresztą argentyńscy piłkarzy. - Nie mogę powiedzieć, co myślę, ale FIFA musi się temu przyjrzeć. FIFA nie może wybierać takiego sędziego, który nie pasuje poziomem do rangi meczu – mówił zdenerwowany Leo Messi. Wtórował mu Emiliano Martinez. - Sędzia jest arogancki i szalony. Gdy coś do niego mówisz, odpowiada w nieprzyjemny sposób. Doliczył 10 minut do regulaminowego czasu, a potem podejmował decyzje na korzyść Holandii. Chciał, żeby strzelili nam gola – grzmiał golkiper „Albicelestes”. Trudno jednak powiedzieć, aby hiszpański sędzia sprzyjał „Pomarańczowym”. 45-latek najzwyczajniej w świecie zaliczył fatalne zawody, regularnie myląc się w obie strony.
Mateu Lahoz odpiera zarzuty
Kiedy emocje nieco już opadły, głos na temat całej sytuacji postanowił zabrać główny zainteresowany. Antonio Mateu Lahoz krótko skomentował słowa argentyńskich piłkarzy w rozmowie z „Mundo Deportivo”. Co ciekawe, 45-latek nie ma sobie wiele do zarzucenia. - Jestem zadowolony z pracy wykonanej przeze mnie i moich asystentów, więc ich słowa mnie zasmucają. Piłka nożna to coś więcej niż sport i zawsze trzeba to udowadniać – powiedział lakonicznie, cytowany przez hiszpański dziennik.