W miniony czwartek reprezentacja Polski miała zagrać przeciwko Rosji półfinałowy mecz barażowy o awans na MŚ w Katarze. Wobec militarnego ataku tego kraju na Ukrainę „Sborna” została jednak wykluczona z rozgrywek, a biało-czerwoni rozegrali w zamian towarzyskie spotkanie ze Szkocją. - Polacy nie musieli grać z Rosją, ale z tego, co wiem, rozegraliście spotkanie towarzyskie w Glasgow. Nie sądzę więc, by z powodu walkowera przyznanego w pierwszym barażu rywale mieli nad Szwecją przewagę. Oba zespoły wybiegły na boisko w czwartek, a mówimy o piłkarzach, którzy są przyzwyczajeni do rozgrywania dwóch meczów w tygodniu – mówi w rozmowie ze „Sportowymi Faktami” słynny szwedzki szkoleniowiec Sven-Goran Eriksson.
74-latek bez zawahania przyznaje także, że decyzja o wykluczeniu Rosjan była słuszna. - Popieram ją w trzystu procentach. Rozumiem, że reprezentanci Rosji są zawiedzeni, ale tego, co Rosja wyprawia w Ukrainie, nie można obronić w żaden sposób. To coś potwornego. Europa musi zrobić absolutnie wszystko, by zatrzymać rosyjską agresję. To nie piłkarze zaczęli wojnę, tylko Putin i jego przyjaciele, którzy są totalnie szaleni. Jeśli jednak poprzez wykluczenie Rosjan z rywalizacji sportowej można wywrzeć na nich jakąkolwiek presję, po prostu trzeba to zrobić – podkreśla.
Były trener m.in. Lazio Rzym oraz reprezentacji Anglii wyraził także swój podziw dla postawy Polaków w tym trudnym czasie. - Powinniśmy dosłownie rzucić wszystko i zastanawiać się, jak pomóc Ukraińcom. Wasz kraj robi na tym polu wspaniałe rzeczy. Czytałem, że do Polski uciekły przed wojną ponad dwa miliony. Wpuszczacie tych ludzi z otwartymi ramionami. Przyjmujecie ich pod dach, jesteście bardzo otwarci. To po prostu coś niesamowitego. Gratuluję, że zachowujecie się w ten sposób w tak trudnej sytuacji – nie kryje uznania.
Sven-Goran Eriksson to były już, znakomity trener szwedzki. W swojej karierze prowadził m.in. takie kluby jak Benfica Lizbona, AS Roma, Fiorentina, Lazio Rzym, Manchester City czy Leicester City. 74-letni obecnie szkoleniowiec miał również okazję prowadzić kilka reprezentacji narodowych – Anglii, Meksyku, Wybrzeża Kości Słoniowej oraz Filipin. Z tą ostatnią rozstał się w styczniu 2019 roku i od tamtej pory nie podjął już kolejnej pracy w zawodzie trenerskim.