Szymon Marciniak nie poprowadzi więcej meczu o mistrzostwo świata? Jak przyznał były arbiter międzynarodowy Rafał Rostkowski w programie Sport.pl LIVE., bardzo wątpliwe, aby Polak miał jeszcze kiedykolwiek pojawić się w trakcie finału najważniejszej piłkarskiej imprezy świata. Jak mówi eks-sędzia, drugi finał Marciniaka byłby czymś niespotykanym.
Szymon Marciniak nie poprowadzi już więcej finału mistrzostw świata? Były sędzia nie ma wątpliwości
Jak powiedział Rostkowski w rozmowie ze "sport.pl", na przeszkodzie Marciniaka w tym, aby poprowadzić drugi finał mistrzostw świata w karierze, mogą być regulacje i przepisy. Jak sam wskazuje, nigdy dotychczas w historii nie doszło do tego, aby sędzia międzynarodowy poprowadził więcej niż jeden mecz finału mistrzostw świata. Były arbiter nie wyklucza jednak innych wielkich finałów z Polakiem w roli głównej. Jest przekonany, że Marciniak jest poważnym kandydatem do poprowadzenia finału Ligi Mistrzów.
- Zaczynając od następnych mistrzostw świata, to nie było w historii przypadku, żeby jeden sędzia sędziował dwa finały MŚ, więc to jest przy obecnych trendach, zasadach, praktykach - to jest wykluczone. Finał Ligi Mistrzów? Tak, jak najbardziej. Wydaje się, że Szymon Marciniak jest naturalnym kandydatem do prowadzenia finału Ligi Mistrzów. Czy to będzie w tym sezonie - czyli w roku 2023 - czy w jednym z następnych? To jest sprawa wtórna, bo UEFA, FIFA nie zawsze lubią rozpieszczać sędziego, przyznając mu finał za finałem. To jest kwestia dyskusyjna -powiedział Rostowski w rozmowie ze "sport.pl".