Prezydent Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Gianni Infantino zarobił w ubiegłym roku ponad 4,13 mln franków szwajcarskich (18,5 mln złotych), co oznacza roczny wzrost o 33 proc. - wynika z raportu finansowego tej organizacji omówionego przez agencję AP. FIFA podniosła w ubiegłym roku podstawowe wynagrodzenie Infantino o ponad 500 tys. franków, do 2,46 mln. Jego roczna premia wyniosła 1,65 mln franków i była taka sama jak w 2022 roku, gdy w Katarze odbyły się mistrzostwa świata. To znacznie mniej niż poprzedni prezydent FIFA Sepp Blatter, który swego czasu otrzymał zakontraktowaną premię w wysokości 12 milionów dolarów na mistrzostwa świata w 2014 roku.
Płatności na rzecz 37-osobowej Rady FIFA pozostały na tym samym poziomie. Sześciu wiceprezesów kierujących kontynentalnymi federacjami otrzymało z FIFA 300 tys. dolarów (plus zwrot wydatków). Pozostali członkowie otrzymywali 250 tys. dolarów (plus wydatki). Pensje ustala panel FIFA ds. wynagrodzeń pod przewodnictwem Mukula Mudgala, emerytowanego sędziego z Indii, za co w zeszłym roku wypłacono mu 250 tys. dolarów.
W czteroletnim cyklu 2023-26 FIFA zaplanowała łączne przychody w wysokości 11 miliardów dolarów, ale bez uwzględnienia dochodów z klubowych mistrzostw świata, w których za rok w USA po raz pierwszy wezmą udział aż 32 drużyny. FIFA poinformowała, że w 2023 r. mistrzostwa świata kobiet przyniosły przychody w wysokości 1,17 mld dolarów, w tym 456 mln z umów marketingowych i 267 mln z praw telewizyjnych. Sprzedaż biletów przyniosła 43 mln dolarów.
FIFA podała, że w 2023 r. wydała prawie 1,75 mld dolarów, z czego 499 mln przeznaczono na kobiece mistrzostwa. Płatności na rzecz uczestniczących drużyn i klubów zawodniczek wyniosły 152 mln dolarów. FIFA płaci każdej ze swoich 211 federacji członkowskich do 8 mln dolarów co cztery lata, a w zeszłym roku wydano na to 470 mln z przeznaczeniem na rozwój piłki nożnej. Obecne rezerwy finansowe FIFA wynoszą 3,6 mld dolarów.