![Anglicy wciąż zachwycają się Polakiem, prześcigają się w komplementach. „Heroiczny!” [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-5ufV-uF8j-Q7zJ_lukasz-fabianski-300x250.jpg)
- To prawda, chciałem go za 100 milionów euro, ale on zdecydował się zostać w Monaco. Jeszcze po niego wrócę - mówił Arsene Wenger o Thomasie Lemarze, skrzydłowym ekipy mistrza Ligue 1 i reprezentacji Francji. Trener Arsenalu złożył tę rekordową ofertę ostatniego dnia okienka transferowego, ale nie zdołał przekonać ani piłkarza, ani właścicieli AS Monaco. Na sfinalizowanie transakcji było bardzo mało czasu, więc ostatecznie obie strony się z niej wycofały.
Kupno Lemara przez Wengera zależało też od tego, czy uda się sprzedać Alexisa Sancheza do Manchesteru City. "Obywatele" zgłosili się po Chilijczyka w ostatniej chwili, ale zdaniem dziennikarzy oferowali zbyt małe pieniądze za transfer. Ostatecznie Sanchez został w Londynie, a Lemar w Monaco. Mimo tych niepowodzeń francuski szkoleniowiec jest zdania, że jego podopieczni mogą wygrać Premier League. - Jest to możliwe - wyjawił Wenger.
Po trzech kolejkach ligowych Arsenal ma tylko trzy punkty i jest na dole tabeli. Brak odpowiednich wzmocnień i konflikt w drużynie sugerują, że "Kanonierzy" o tytule mogą raczej zapomnieć.
Wayne Rooney aresztowany! Prowadził samochód po pijaku
Kibice Arsenalu mają dość Wengera! TO zdjęcie zaboli Francuza
Ibrahimović wraca do United! Kibic Manchesteru musi oddać mu... swoją żonę [ZDJĘCIE]
