Benjamin Mendy został oskarżony łącznie o 9 przestępstw, które miał popełnić w latach 2018-2021. Francuz, który pod koniec sierpnia 2021 roku został zatrzymany przez policję i zwolniony dopiero na początku roku 2022, nie przyznawał się do winy.
17/11/2021 Mistrz i gwałciciel? Benjamin Mendy może spędzić wiele lat za kratami
W styczniu tego roku ława przysięgłych w Chester uniewinniła go od zarzutów sześciu gwałtów i jednej napaści seksualnej.
Ostatnia ze spraw dotyczyła domniemanego gwałtu na 24-latce w roku 2010 oraz próby gwałtu na 29-latce w roku 2018, a oba przestępstwa miały zostać popełnione w luksusowej rezydencji piłkarza w Mottram St Andrew w Cheshire.
W piątek, 14 lipca BBC przekazało, że Mendy został oczyszczony z zarzutów. – Benjamin Mendy został oczyszczony z zarzutu zgwałcenia kobiety i usiłowania zgwałcenia innej – przekazała angielska stacja.
Złamana kariera reprezentanta Francji
Benjamin Mendy ostatecznie został oczyszczony z zarzutów i oczywiście nie krył radości. 28-latek zalał się łzami po usłyszeniu wyroku.
– Benjamin Mendy chciałby podziękować członkom ławy przysięgłych za skupienie się na dowodach w tym procesie, a nie na plotkach i insynuacjach, które towarzyszyły tej sprawie od samego początku – przekazała adwokat piłkarza Jenny Wiltshire.
Niestety, oskarżenia, choć fałszywe, miały ogromny i oczywiście bardzo negatywny wpływ na karierę lewego obrońcy. Po raz ostatni Benjamin Mendy pojawił się na boisku 15 sierpnia 2021 roku i w zasadzie stracił całe dwa sezony. Do tego nie jest już piłkarzem Manchesteru City, ponieważ jego umowa wygasła z końcem czerwca tego roku (był związany z „The Citizens” od 2017 roku). Czas pokaże, czy po ostatnim wyroku ktoś da szansę 10-krotnemu reprezentantowi Francji.