Paul Clement zastąpi na stanowisku zwolnionego przed kilkoma dniami Amerykanina Boba Bradleya, który odszedł w związku z fatalnymi wynikami osiąganymi w tym sezonie. "Łabędzie" zajmują ostatnie 20. miejsce w tabeli Premier League i tracą cztery punkty do bezpiecznego 17. miejsca. Dodatkowo zespół stracił w tym sezonie aż 44 gole, co jest najgorszym wynikiem w lidze.
Starania o zakontraktowanie 44-latka rozpoczęły się już kilka dni temu, a on sam wyrażał chęć samodzielnej pracy na Wyspach Brytyjskich. Bayern Monachium, gdzie pełnił ostatnio funkcję asystenta Carlo Ancelottiego nie chciał mu stawać na drodze i w poniedziałek wyraził zgodę, żeby obie strony rozpoczęły negocjacje. Wszystko potoczyło się bardzo szybko i o zatrudnieniu nowego menedżera Swansea poinformowało we wtorek na kilka godzin przez bardzo ważnym meczem z Crystal Palace. Jednak w tym spotkaniu drużynę poprowadzi jeszcze tymczasowy szkoleniowiec Alan Curtis, a Paul Clement zadebiutuje 14 stycznia, kiedy Swansea zmierzy się z Arsenalem.
#WelcomePaul pic.twitter.com/wc97v0ZDo4
— Swansea City AFC (@SwansOfficial) 3 stycznia 2017