Marlon bawił się najlepsze. Świętował zwycięstwo nad Middlesbrough. Żonaty zawdonik cała noc podrywał jedna z dziewczyn bawiacych sie na parkiecie.
- łapał ja za tylek. Ta kazała mu się odczepić, ale ten nie słuchał. W końcu Marlon się odwrócił i uderzył z pięści. Krew ciekła po jej ubraniu i torebce - powiedział The Sun" jeden ze świadków.
King to naprawdę "ciekawy" człowiek. Niecały miesiąc temu szarpał się z Deanem Windassem w kasynie. Później obrażał pracowników i mówił, że skradziono mu zegarek o wartości 19 tysięcy funtów. W przeszłości został wyrzucony z reprezentacji z powodów dyscyplinarnych.