Pierwszy o porozumieniu pomiędzy londyńskim klubem a szkoleniowcem poinformował przed tygodniem niemiecki „Bild” - ten sam dziennik, który przewidział transfery Mario Goetze i Pepa Guardioli do Bayernu Monachium. Mourinho nie potwierdził tych doniesień, ale podkreślił, że jego kontrakt z Realem, który obowiązuje do 2016 roku, może zostać zerwany. - Umowy można zrywać, jeśli jedna strona nie chce kontynuować współpracy. Tak wygląda to w każdym sektorze życia, nie tylko sporcie. Na razie skupiam się na utrzymaniu z Realem 2. miejsca w lidze i wygraniu Pucharu Króla. Po sezonie usiądę do rozmów z Florentino Perezem, który jest nie tylko moim prezesem, ale i przyjacielem, i uzgodnimy co dalej - powiedział Portugalczyk dziennikarzom.
Piłkarze londyńskiej Chelsea mają nadzieję, że plotki o powrocie Mourinho są czymś więcej niż tylko medialnymi spekulacjami. - Każdy, kto nosi nasz klub w sercu, chce powrotu Mourinho - stwierdził na łamach „Vecernje Novosti” defensor The Blues, Branislav Ivanović.
- My, jako piłkarze, nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych informacji na ten temat. Ale chcielibyśmy, żeby to była prawda, bo to jeden z najlepszych fachowców na świecie. Z nim na pewno bylibyśmy głównym faworytem do mistrzostwa - dodał serbski zawodnik.
Jose Mourinho pracował w Chelsea w latach 2004-2007. W tym czasie dwukrotnie sięgnął z klubem po tytuł mistrza Anglii (2005, 2006), a oprócz tego triumfował także w krajowym pucharze (2007), Pucharze Ligi Angielskiej (2005, 2007) oraz rozgrywkach o Tarczę Wspólnoty (2005).