Roberto Mancini

i

Autor: archiwum se.pl

Roberto Mancini: Nie rozmawiam z Balotellim codziennie, bo trafiłbym do psychiatry

2012-04-06 13:17

Roberto Mancini ma coraz więcej problemów ze swoim podopiecznym Mario Balotellim. Włoski menadżer Manchesteru City wyznał ostatnio, że probuje wychować napastnika, ale nie może z nim zbyt często rozmawiać, bo... trafiłby do psychiatry.

- Powiedziałem mu, że gdybyśmy byli kolegami z boiska, to musiałbym go codziennie uderzyć w głowę - cytuje słowa Manciniego The Sun.

- Próbuję go wychować i zmienić jego zachowanie. Zawsze chcę mu pomóc, nawet wtedy, gdy jestem nim rozczarowanym. Robię to dlatego, że między innymi na tym polega moja praca - dodaje Mancini.

W czwartek Balotelli znów dał o sobie znać, gdy świat obiegły informacje o jego wypadku samochodowym w centrum Manchesteru. Napastnik Manchesteru City wyszedł z niego jednak bez szwanku.

Do najsłynniejszych wybryków Balotelliego należą: problemy z zakładaniem koszulki piłkarskiej, kłótnie z kolegami z zespołu o to, kto ma wykonać rzut rożny, impreza zakończona pożarem po odpaleniu fajerwerków w łazience jego posiadłości.

Najnowsze