Scolari żąda przeprosin

2008-12-01 16:00

Wczorajsze derby Londynu zakończyły się zwycięstwem Arsenalu nad Chelsea 2:1. Jednak „Kanonierzy” nie wygraliby gdyby nie pomoc sędziego, który uznał bramkę ze spalonego.

Luize Felipe Scolari pracuje z Chelsea od początku sezonu i do tej pory wstrzymywał się z krytykowaniem sędziów. Po meczu z Arsenalem nie krył jednak żalu do arbitrów i trudno mu się dziwić. Pierwsza bramka Robina van Persiego, która była punktem zwrotnym spotkania na Stamford Bridge, padła z metrowego spalonego.

- Czy odkąd jestem w Anglii słyszeliście abym mówił o sędziach? Nigdy, a mam za sobą 15 spotkań w Premier League. Teraz jest jednak inaczej. Chciałbym aby sędzia Mike Dean obejrzał ten mecz w TV i po prostu przeprosił. Nie chcę z powrotem trzech punktów, chcę tylko przeprosin. Arbiter jest człowiekiem i ma prawo do błędu, ale tą decyzją zabił mój zespół – mówił na konferencji niepocieszony Brazylijczyk. Zobaczymy, czy doczeka się przeprosin od angielskiego arbitra.

Najnowsze