Torres rozbił Everton

2008-09-27 19:29

Przez najbliższe pół roku w mieście Beatlesów rządzą „The Reds”. Wszystko dzięki wracającemu do formy Hiszpanowi.

Fernando Torres (24 l.) dopiero co wyleczył kontuzje, ale już zaczyna nabierać wiatru w żagle. W sobotnie popołudnie strzelił oba gole, a jego Liverpool nie dał szans rywalowi 179. ligowych derbach.

Najpierw jednak to gospodarze mieli świetną okazję by objąć prowadzenie, ale Marouane Fellani mają przed sobą tylko bramkę, strzelił wprost w stojącego w niej obrońcę Jamie Carraghera. Potem swój show zaczął Torres. Najpierw trafił do siatki po świetnym podaniu Robbiego Keane'a, potem bez asysty po nieporozumieniu w szykach obronnych rywali.

Po stracie drugiej bramki przez Everton, mecz reklamowany w angielskich mediach jako „przyjazne derby”, zaostrzył się. W faulach brylowali głównie gospodarze, w wyniku czego z czerwoną kartką z boiska wyleciał Tim Cahill.

Eveton – Liverpool 0:2
Bramki:
Torres 59., 62.
Żółte karki: Fellani, Yakubu, P. Neville (Everton) – Xabi Alonso, Torres, Arbeloa (Liverpool)
Czerwona kartka: Cahill (Everton)

Najnowsze