Liverpool do spotkania z Tottenhamem przystępował jako lider Premier League, który wygrał wszystkie cztery dotychczasowe mecze. Trzeba jednak szczerze przyznać, że na rozkładzie "The Reds" nie było specjalnie wymagających rywali, dlatego wyjazd na Wembley miał być dla nich wielkim wyzwaniem, ale i testem. Który zdali niemalże bezbłędnie!
Od samego początku spotkania goście dominowali i może nie mieli jakiejś przygniatającej przewagi, ale świetnie prezentowali się w obronie i bardzo twardo w środku pola. To wystarczyło, by ograniczyć do minimum ofensywne poczynania Tottenhamu. "Koguty" nie potrafiły przebić się przez tę ścianę i przed przerwą nie stworzyły sobie ani jednej dogodnej sytuacji.
Liverpool też nie szalał pod bramką gospodarzy, ale wystarczyło jedno zamieszanie po rzucie rożnym, by Georginio Wijnaldum sprytnym strzałem głową dał swojej drużynie prowadzenie. Pierwsza połowa zakończyła się więc prowadzeniem gości 1:0, a początek drugiej był chyba najlepszym i najbardziej emocjonującym fragmentem tego meczu. Najpierw Andrew Robertson po dość przypadkowym zagraniu trafił w poprzeczkę, po chwili świetną okazję zmarnował Sadio Mane, aż wreszcie do głosu doszli gospodarze.
A konkretnie Lucas Moura, który po kapitalnej akcji indywidualnej i minięciu trzech rywali trafił w słupek. Brazylijczyk niedługo później mógł mieć do siebie podwójne pretensje, bo jego rodak - Roberto Firmino - za moment podwyższył prowadzenie Liverpoolu. Wtedy wydawało się, że nic nie jest w stanie wyrwać gościom tego zwycięstwa.
Sprawy skomplikowały się jednak w doliczonym czasie gry, kiedy to do siatki trafił wprowadzony z ławki rezerwowych Erik Lamela. "Koguty" zerwały się do huraganowych ataków i w samej końcówce mogły mieć nawet rzut karny, ale sędzia nie zauważył przewinienia, a po chwili zakończył mecz.
Dla Tottenhamu była to druga ligowa porażka z rzędu, co nie zdarzyło się drużynie Mauricio Pochettino od dwóch lat. Z kolei Liverpool po pięciu kolejkach wciąż jest liderem tabeli z kompletem punktów na koncie. Czyżby tym meczem oficjalnie potwierdził aspiracje do mistrzowskiego tytułu?
TOTTENHAM - LIVERPOOL 1:2 (0:1)
Bramki: Erik Lamela 93 - Georginio Wijnaldum 40, Roberto Firmino 54
Żółte kartki:
Tottenham: Vorm - Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose - Dier (83. Wanyama), Dembele (60. Lamela), Winks (73. Son) - Eriksen, Kane, Lucas
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold (90. Matip), Gomez, Van Dijk, Robertson - Milner, Wijnaldum, Keita (83. Sturridge) - Salah, Firmino (74. Henderson), Mane
Tottenham - Liverpool
Relacja na żywo z meczu Premier League Tottenham - Liverpool. Początek spotkania o godz. 13:30.
Witamy i zapraszamy do śledzenia relacji NA ŻYWO z dzisiejszego hitu Premier League!
#THFC: Vorm, Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Rose, Dier, Dembele, Winks, Eriksen, Lucas, Kane (C).
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) 15 września 2018
Odds from @WilliamHill ? https://t.co/WjeXzonOPJ #COYS pic.twitter.com/BIjMSgLZXR
? Team news vs @SpursOfficial. One change for the Reds as Keita comes in for Henderson. #TOTLIVhttps://t.co/izhfMpB78D
— Liverpool FC (@LFC) 15 września 2018
Piłkarze obu drużyn już na boisku! Za moment przywitanie kapitanów, losowanie stron i zaczynamy!
1'
GRAJĄ!
1'
Ależ zaczął Liverpool! Mane już w 1. minucie trafia do siatki, ale sędzia zasygnalizował spalonego!
6'
Liverpool bardzo ofensywnie nastawiony od pierwszego gwizdka. Przed momentem akcja Firmino i Mane, ten drugi faulowany przed polem karny. Alexander-Arnold strzela z rzutu wolnego, ale pewnie łapie Vorm, który zastępuje dziś Llorisa.
9'
Tottenham na razie dość niemrawy, gospodarze próbują grać skrzydłami, ale idzie im to średnio. Przed chwilą Alderweireld uderzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, jednak Belg był na spalonym.
15'
Intensywne spotkanie, chociaż po tym mocnym starcie Liverpoolu spodziewaliśmy się, że będziemy tu oglądać większe szaleństwo. Ale trzeba przyznać, że na razie ogląda się to bardzo dobrze.
20'
Tottenham kilka chwil temu po raz pierwszy w tym meczu próbował ataku pozycyjnego, ale nie skończyło się to dobrze. Liverpool bardzo twardo gra w środku pola, dobrze i skutecznie w obronie. Na razie te 20 minut na korzyść gości.
23'
Stuprocentowa okazja Liverpoolu! Dier fatalnie podał do swoich obrońców, piłkę przejął Salah, wpadł w pole karne i uderzył lewą nogą, ale broni Vorm! Trzeba jednak przyznać, że Egipcjanin mógł to wykończyć zdecydowanie lepiej.
27'
Teraz to Tottenham sprawia lepsze wrażenie, choć gospodarzom wciąż brakuje momentami dokładności. Co gorsza nie potrafią też stworzyć sobie sytuacji strzeleckiej. Tak jak chociażby teraz, kiedy to Eriksen zamiast uderzać szukał Kane'a. I nie znalazł.
28'
Eriksen faulowany przed polem karnym i będzie rzut wolny! Przy piłce on sam, ale też Kane i Trippier. Który podejdzie do piłki?
29'
Uderza Eriksen, ale łatwo łapie Alisson.
32'
Teraz gra toczy się pod polem karnym Liverpoolu, ale Tottenham cały czas nie potrafi zbliżyć się do bramki Alissona. Goście sprawiają wrażenie, jakby mieli wszystko pod kontrolą.
35'
Indywidualna akcja Mane, który wpadł w pole karne, ale Alderweireld do końca skutecznie go odprowadzał i nie pozwolił oddać mocnego, celnego strzału.
39'
GOOOOL! 1:0 DLA LIVERPOOLU!
Potworne zamieszanie w polu karnym Tottenhamu, Dier wybija piłkę, ale ta spada na głowę Wijnalduma. Po uderzeniu głową Holendra futbolówka przeleciała nad rywalami i co prawda Vorm jeszcze ją wybił, ale okazało się, że zza linii bramkowej. 1:0 dla gości!
44'
46'
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. TOTTENHAM - LIVERPOOL 0:1.
Liverpool prowadzi zasłużenie, bo jest po prostu drużyną lepszą, dużo lepiej zorganizowaną. Gospodarze zaś bardzo chaotyczni w rozegraniu, nie stworzyli sobie praktycznie żadnej sytuacji. Czy zmieni się to po przerwie? Wracamy za kilkanaście minut!
46'
ZACZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ!
48'
Liverpool blisko bardzo przypadkowego gola! Robertson dośrodkował z boku boiska, a piłka... spadła na poprzeczkę!
50'
I kolejna okazja! Tym razem Mane znalazł się w polu karnym i uderzył lewą nogą, ale świetnie broni Vorm! Tottenham w sporych opałach.
51'
Co za start drugiej połowy! Kapitalna akcja Lucasa, który minął trzech rywali, wpadł w pole karne i uderzył w krótki róg, ale trafił w słupek! No nareszcie fantastyczne widowisko na Wembley! Dzieje się!
54'
GOOOOL! 2:0 DLA LIVERPOOLU!
Świetna szarża Mane, który wpadł w pole karne i płasko zagrał przed bramkę. Tam rozpaczliwie interweniowali jeszcze Vorm i Vertonghen, ale piłka i tak spadła pod nogi Firmino, który z najbliższej odległości trafił do siatki.
59'
60'
Pierwsza zmiana w tym meczu. Lamela wchodzi w miejsce Dembele.
65'
I kolejna szansa dla gości! Znów strata "Kogutów" i kontra Liverpoolu, Mane w polu karnym podaje do Keity, a jego strzał broni Vorm! Choć nie jest dziś najpewniejszym punktem zespołu, to gdyby nie on, "The Reds" prowadziliby trzema czy czterema golami...
67'
Tottenham od dwóch lat nie przegrał dwóch kolejnych ligowych meczów. I już rzucił się do odrabiania strat! Uderzał Eriksen, ale niezbyt celnie. Po chwili Rose zablokowany w polu karnym.
72'
Problem Firmino, który dostał dłonią w twarz od Vertonghena. Pojawiła się nawet krew i Brazylijczyk na razie nie podnosi się z murawy.
74'
Zmiana w ekipie Tottenhamu. Son w miejsce Winksa. Z kolei Firmino niestety nie jest w stanie kontynuować spotkania i zszedł już do szatni. Za moment roszada także w Liverpoolu.
74'
A za Firmino pojawił się już Henderson.
79'
Na ten moment nic nie wskazuje na to, by Tottenham zdołał odrobić straty. Teraz więcej przerw niż gry w piłkę, a jeśli gospodarze będą tak wybijani z rytmu, to nie wróżymy im sukcesu.
82'
Mogło być 3:0 dla gości! Salah znalazł się w polu karnym, zszedł do lewej nogi i uderzył w kierunku dalszego słupka, ale broni Vorm! Po chwili wyłapał też strzał Mane.
83'
Zmiany w obu drużynach. W Liverpoolu Sturridge za Keitę, w Tottenhamie Wanyama za Diera.
85'
Nareszcie jakaś ciekawsza akcja Lameli, który zgarnął piłkę i z kilkunastu metrów uderzył. Ale niezbyt czysto i niedokładnie.
90'
Ostatnia zmiana w Liverpoolu. Matip w miejsce Alexandra-Arnolda.
91'
Sędzia doliczył aż pięć minut.
93'
GOOOL! BRAMKA DLA TOTTENHAMU!
Dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłka minęła niemal wszystkich zawodników i dotarła do zamykającego akcję Lameli. A ten świetnym strzałem z woleja nie dał szans Alissonowi! Czy Tottenham ma jeszcze szansę na remis?
96'
KONIEC MECZU! TOTTENHAM - LIVERPOOL 1:2.
Z naszej strony to już wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne!