Wenger godzi się z porażką

2008-04-14 14:37

Jeszcze meisiąc temu Manchester United i Arsenal Londyn szli łeb w łeb w walce o mistrzostwo Anglii. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Po wczorajszej porazce 1:2 "Kanonierzy" mają aż 9 punktów starty do lidera. Szkoleniowiec Arsene Wenger już pogodził się z faktem, że na tytuł będzie musiał czekać kolejne 12 miesięcy.

Manchester spisywał się w marcu i na poczatku kwietnia znakomicie. Demolował kolejnych rywali za pomocą Cristiano Ronaldo, który w lidze ma już 28 goli na koncie. "Czerwone Diabły" pewnie zmierzają po drugie z rzędu mistrzostwo Premier League.

- Oczywiście, że nie mamy już szans na pierwsze miejsce. Wczoraj wszystko się rozstrzygnęło. Nie graliśmy źle, ale wynik niestety tego nie pokazuje. Ostatnio nie mieliśmy zbyt wiele szczęścia. Do tego Manchester grał znakomicie - powiedział Wenger.

- Trudno mi powiedzieć, gdzie jest problem. Mam odpowiednią drużynę, aby odnosić sukcesy. Teraz jest czas na analizę błędów jakie popełniliśmy zwłaszcza w marcu - dodał Francuz.

Najnowsze