Szczęsny jest bramkarzem, który wyjątkowo często cierpi z powodu tego przepisu. W ciągu ostatnich sezonów sędzia wyrzucał go z boiska za faule w polu karnym m.in. w meczu z Grecją na Euro 2012 czy w spotkaniach Arsenalu Londyn z Bayernem Monachium i ostatnio z Galatasaray Stambuł.
Wojciech Szczęsny pokazał swój ukryty talent [WIDEO]
- Przepis karania bramkarza czerwoną kartką za zrobienie karnego jest kretyński. Na przykład w meczu z Galatasarayem zawodnik za daleko sobie wypuścił piłkę i zdecydowanie łatwiej było strzelić z karnego, niż z sytuacji, którą on miał. Oczywiście karny był, ale ja dałem rywalowi lepszą sytuację do zdobycia bramki i dostałem czerwoną kartkę za zatrzymanie akcji. I już nie wiem, czy zatrzymałem akcję, czy im dałem lepszą sytuację - stwierdził bramkarz Arsenalu Londyn.
Słuchając naszego golkipera można stwierdzić, że stara się znaleźć wytłumaczenie dla swoich boiskowych wybryków, jednak trudno mu odmówić racji. O bezsensowności tego przepisu wielokrotnie mówili eksperci twierdząc, że sam rzut karny jest dla drużyny wystarczającą karą, a czerwona kartka jest już zdecydowanie nadużyciem.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail