Southampton zaliczyło trudny start nowego sezonu Premier League. Najpierw porażka na wyjeździe z Newcastle, następnie wpadka u siebie z Nottingham Forest. Przed przerwą na zgrupowania reprezentacji "Święci" przegrali pod Londynem z Brentford 1:3. We wszystkich spotkaniach ważnym punktem w zespole był Jan Bednarek. Mimo kiepskiego wejścia w ten sezon ligowy, Polak nie musi martwić się o miejsce w podstawowym składzie. Bednarek był kluczową postacią defensywy ekipy Southampton, która w poprzednim sezonie musiała zmagać się z klubami Championship.
Wszystko co najgorsze na St. Marys już chyba za Bednarkiem. W sezonie 2022/23 pojawił się spory kryzys na linii piłkarz-klub, co zaowocowało wypożyczeniem do Aston Villi. Pobyt Bednarka w Birmingham trwał jednak tylko kilka miesięcy. Wtedy były piłkarz Lecha Poznań marzył o opuszczeniu południa Anglii, teraz jest zupełnie inaczej. "Maszerujemy dalej! Jestem naprawdę szczęśliwy z podpisania nowego kontraktu" - napisał piłkarz na swoim Instagramie. Jan Bednarek oficjalnie ogłosił, że podpisał nowy trzyletni kontrakt, do czerwca 2027 roku.
28-latek w Anglii jest od 2017 roku. Southampton zapłacił za niego Lechowi, rekordowe wtedy, sześć milionów euro. W barwach "Świętych" zagrał dotąd 223 mecze i strzelił 9 goli. W poprzednim sezonie, na zapleczu Premier League, zagrał aż 45 spotkań. - Stworzyliśmy coś wyjątkowego i myślę, że to była jedyna decyzja, jaką mogłem podjąć - dodał środkowy obrońca reprezentacji Polski.