Choć trudno w to uwierzyć, to liczby Cristiano Ronaldo i Realu Madryt mówią same za siebie. "Królewscy" w weekend przegrali niespodziewanie w Primera Division z Gironą 1:2 i do przewodzącej tabeli FC Barcelona tracą już osiem punktów. To jeden z najgorszych startów sezonu ekipy ze stolicy Hiszpanii w historii. Media na Półwyspie Iberyjskim są zgodne - w dużej mierze jest to konsekwencja słabej formy Ronaldo.
Po dziesięciu kolejkach na czele klasyfikacji strzelców znajduje się Lionel Messi. Argentyńska gwiazda z Camp Nou ma na koncie dwanaście trafień. Tymczasem Portugalczyk z Realu sposób na bramkarza przeciwników znalazł tylko raz! Tyle samo goli w Primera Division zaliczyli... Casemiro i Borja Mayoral. Pozostałe statystyki także są bezwzględne dla zawodnika, którego niedawno wybrano najlepszym piłkarzem świata w plebiscycie FIFA.
W pięciu najmocniejszych ligach Starego Kontynentu żaden ze strzelców nie ma niższego współczynnika zdobytych bramek na liczbę oddanych strzałów. CR7 do siatki skierował tylko 2,5% swoich prób. 32-letnie bożyszcze Estadio Santiago Bernabeu w La Liga oddał czterdzieści prób. W sześciu występach oddawał po 6,7 strzału na bramkę przeciwników, a jak pisaliśmy wyżej zaledwie raz wpisał się na listę strzelców.
W poprzednich sezonach Cristiano Ronaldo w opisywanej statystyce nie schodził poniżej 19%, a w sezonie 2014/15 zaimponował całemu światu, utrzymując współczynnik na poziomie 26%. Jego największy rywal do indywidualnych wyróżnień znacznie lepiej rozpoczął obecną kampanię. Lionel Messi ma skuteczność na poziomie 19%. Niekwestionowanym rywalem statystyki jest Mauro Icardi. Snajper Interu Mediolan utrzymuje współczynnik 35%.
Zobacz: Cristiano Ronaldo zdradził ciężarną Georginę?! Seksowna Portugalka opowiedziała o romansie [ZDJĘCIA]
Przeczytaj: Smutne wieści z Madrytu. Były piłkarz, znany obrońca Realu nie żyje
Sprawdź: 21-letnia Portugalka oskarża Ronaldo: Uprawiał ze mną SEKS, dał na taxi, zerwał kontakt [ZDJĘCIA]