Pepe dla hiszpańskiej prasy stał się wrogiem publicznym numer 1. Portugalczyka w obronę nie chce do końca wziąć nawet Real Madryt, który według prasowych spekulacji rozważa pozbycie się Portugalczyka z klubu.
>>> Zobacz zachowanie Pepe podczas Gran Derbi 18.01.2012
Sam Pepe utrzymuje, że nie chciał zrobić nic złego Messiemu. - Zawsze staram się bronić mojego zespołu całym ciałem i duszą, ale w mojej głowie nigdy nie pojawiła się myśl, by skrzywdzić innego piłkarza - tłumaczy się Pepe na nagranym wideo.