Lionel Messi, FC Barcelona

i

Autor: East News

Las Palmas - FC Barcelona 1:2. Kolejna wygrana lidera w Primera Division

2016-02-20 19:23

Mecz Las Palmas - FC Barcelona mógł mieć tylko jednego faworyta. "Duma Katalonii" pojechała do znacznie niżej notowanego rywala jak po swoje. Ambitni przeciwnicy nie chcieli jednak łatwo oddać pola, wiedząc, że każda zdobycz przeciwko gigantowi odbije się szerokim echem w futbolowym świecie. Ostatecznie jednak to faworyci zdobyli komplet punktów.

FC Barcelona teoretycznie nie miała prawa stracić jakiegokolwiek punktu z Las Palmas. "Duma Katalonii" po dwudziestu czterech kolejkach miała na koncie sześćdziesiąt punktów i o sześć wyprzedzała drugie w tabeli Atletico Madryt. Sobotni rywale zespołu Luisa Enrique znajdowali się na drugim biegunie. Z dorobkiem dwudziestu jeden "oczek" plasowali się na osiemnastej lokacie Primera Division, a więc w strefie spadkowej.

Primera Division: Las Palmas - FC Barcelona 1:2

Mecz Las Palmas - FC Barcelona rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami. Już w szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Luis Suarez. Gdy wydawało się, że "Blaugrana" po raz kolejny rozgromi ligowego rywala, ambitni piłkarze Las Palmas doprowadzili do remisu już po czterech minutach, za sprawą trafienia Williana Jose. Barcelona długo męczyła się, ale wreszcie na sześć minut przed przerwą wróciła na prowadzenie po golu Neymara.

Druga część rywalizacji w Las Palmas była nadspodziewanie wyrównana. Choć optyczną przewagę mieli podopieczni Luisa Enrique, to niżej notowani rywale mieli swoje szanse na doprowadzenie do remisu. Ostatecznie na próbach się skończyło i lider Primera Divison wygrał w tym sezonie po raz dwudziesty w lidze, pewnie krocząc do kolejnego tytułu mistrzowskiego.

Las Palmas - FC Barcelona 1:2 (1:2)
Bramki: Willian Jose 10 - Suarez 6, Neymar 39

Las Palmas: Varas - Garcia (87. Perdomo), Aythami, Bigas, Garrido - Mesa - El Zhar (76. Araujo), Tanausu, Viera (66. Lemos), Momo - Willian Jose

Barcelona: Bravo - Alves, Mascherano, Mathieu, Alba - Turan (46. Rakitić), Roberto (70. Vermaelen), Iniesta - Messi, Suarez, Neymar

Żółte kartki: Lemos - Turan, Alves

Najnowsze