Jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi, Modriciowi oblicze wojny nie jest niestety obce. Dorastał on bowiem w Chorwacji, która w latach 1991-1995 była okupowana przez Serbię. Obecny piłkarz Realu Madryt oraz zdobywca Złotej Piłki z 2018 roku podczas walki zbrojnej stracił wówczas dziadka, zbombardowano także zamieszkały przez niego dom. Ostatecznie Modric wraz z rodziną musiał uciekać z terenu, na którym toczone były walki.
Teraz niespełna 37-letni zawodnik postanowił wyrazić swoje zdanie na temat militarnej inwazji Rosji na Ukrainę. Chorwat jest wstrząśnięty sytuacją, w której znaleźli się Ukraińcy i – jako kolejny z wielkich sportowców – postanowił dać temu wyraz. „Dorastałem podczas wojny i nikomu tego nie życzę. Musimy powstrzymać ten nonsens, w którym umierają niewinni ludzie. Chcemy żyć w pokoju” – napisał pomocnik Realu Madryt na swoim koncie na Twitterze. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że kolejne apele gwiazd sportu nie pozostaną bez echa i przyniosą jakiekolwiek pozytywne efekty.