Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfrasport Robert Lewandowski

Wychodzi na jaw!

Na jaw wychodzą fakty w sprawie Roberta Lewandowskiego! Takim jest ojcem, ma z córką specjalną umowę!

2024-09-15 8:26

Na jaw wyszły bardzo ciekawe fakty na temat Roberta Lewandowskiego! Okazuje się, że piłkarz reprezentacji Polski ma specjalną umowę ze swoją ukochaną córką, która dotyczy jej prywatności! To pokazuje, jakim ojcem jest piłkarz reprezentacji Polski!

Na jaw wyszło, jakim ojcem jest Robert Lewandowski! W "New York Times" mogliśmy przeczytać wnikliwy artykuł na temat polskiego piłkarza i znalazły się tam słowa na temat paktu, jaki zawodnik Barcelony ma ze swoją córką. Mowa oczywiście o prywatności dziecka, która przez profesję zawodnika jest czasami naruszana.

Na jaw wyszło jakim ojcem jest Lewandowski! Ma specjalny układ ze swoją córką

Jak powszechnie wiadomo, sława ma swoją cenę i w przypadku Roberta Lewandowskiego jest to wielka rozpoznawalność i zaczepianie przez kibiców. Reporterzy "New York Timesa" piszą wprost, że zawodnik musi się bardzo dobrze przygotywować, kiedy wychodzi z rodziną na miasto, jednak ma specjalny pakt ze swoją córką Klarą, o którym mówił w innych z wywiadów. 

- Musi długo planować i przygotowywać się do czegoś tak prostego, jak wyjście na spacer z rodziną. Szczególnie jeśli opuszcza Castelldefels, ekskluzywną nadmorską enklawę w pobliżu Barcelony, gdzie obecnie mieszka (...) Teraz każde takie wyjście obejmuje także rozmowę z osobą, która decyduje, w jakim stopniu Lewandowski może i powinien wchodzić w interakcję z kibicami - jego córką Klarą - piszą dziennikarze.

- . - Uzgodniliśmy, że zawsze może mi powiedzieć: "Tak, możesz to zrobić" lub "nie", jeśli czuje się zestresowana. Ponieważ dla dzieci to nie jest normalna sytuacja  - mówił sam zawodnik, cytowany przez medium.

Odwiedziliśmy Flashscore. Liczby nie kłamią: Lewandowski wygrał ze Świątek

- "Zdarzały się przerażające sytuacje, gdy dorośli mężczyźni odpychali jego żonę lub młode córki, aby się do niego zbliżyć. I dlatego ma umowę z Klarą - podsumowują sprawę dziennikarze "New York Times".

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze