Przypomnijmy, że w maju tego roku, Rico reprezentujący klub ze stolicy Francji uległ koszmarnemu wypadkowi. Podczas przejażdżki spadł z konia, który następnie kopnął go w głowę. Natychmiast został przetransportowany do szpitala i rozpoczęła się walka o jego życie. Przez dłuższy czas przebywał w stanie śpiączki farmakologicznej. Według dokumentacji medycznej do której dotarli dziennikarze, od śmierci dzieliło go… pół centymetra. Gdyby właśnie o tyle uraz głowy był głębszy, to bramkarz nie miałby szans na przeżycie.
Żona piłkarza, Alba Silva bardzo mocno przeżywająca tragedię męża, na bieżąco przekazywała informacje o jego walce o życie. Dzisiaj bardzo ważną i dobrą informację o bramkarzu PSG przekazał włoski dziennikarz Fabrizio Romano. Poinformował, że właśnie dzisiaj Sergio Rico opuścił szpital po 82 dniach hospitalizacji. W międzyczasie hiszpańskie media, opierając się na opiniach lekarzy podawały, że powrót Rico na boisko nie jest wykluczony. Hiszpan ma w dorobku trzykrotny triumf w Lidze Europy z Sevillą, oraz 3-krotne mistrzostwo Francji z PSG. Zanotował również 1 występ w reprezentacji Hiszpanii.