Na razie to Iñaki Peña jest podstawowym bramkarzem "Blaugrany", która straciła na wiele miesięcy Marca-andre ter Stegena. Niemiecki golkiper ten sezon ma z głowy z powodu kontuzji, jakiej nabawił się w meczu z Villarrealem. To wskutek urazu Ter Stegena do Barcelony - z emerytury - trafił Wojciech Szczęsny. Obecnie Polak jest rezerwowym, jest wsparciem dla Iñakiego Peñii, ale prędzej czy później i on dostanie swoją szansę. Po sezonie jednak ta współpraca zostanie zakończona. Dlatego kataloński klub już teraz mocno rozgląda się za kolejnym bramkarzem.
Relevo donosi, że te poszukiwania są całkiem skuteczne. Według hiszpańskich mediow to Diogo Costa może zostać nowym bramkarzem Barcelony. Ponoć znajduje się na pierwszym miejscu na liście życzeń trenera Hansiego Flicka. Portugalczyk jest obecnie bramkarzem FC Porto, a z tym klubem w dobrych kontaktach jest oczywiście Deco, legendarny pomocnik "Smoków", a obecnie dyrektor sportowy Barcelony.
Kłopotem tego transferu może okazać się zaporowa cena. Mówi się, że Porto będzie skłonne sprzedać Diogo Costę, ale za cenę oscylującą wokół 75 milionów euro...