Anna Lewandowska

i

Autor: Instagram/ annalewandowska Anna Lewandowska

Nieprzyjemna sytuacja

Przestępcy zaatakowali Annę Lewandowską. Wszystko wydarzyło się w sekundę, Lewandowska sama ruszyła w pogoń za złodziejem

2024-05-18 15:25

Każda osoba, która choć raz miała możliwość podróżowania samolotem i musiała odnaleźć się na lotnisku wie, że jednym z głównych zmartwień jest dbanie o bagaż. Nie dość, że pozostawienie go samego może doprowadzić do bardzo nieprzyjemnych zdarzeń, nie brakuje przestępców, którzy próbują wykorzystać chwilę nieuwagi podróżników i dokonać kradzieży. Właśnie ta druga sytuacja spotkała Annę Lewandowską.

Podróż samolotem jest najbezpieczniejszym i najszybszym rozwiązaniem. Nie może więc dziwić, że niebo przecinają setki, a nawet tysiące maszyn codziennie, bo ten środek komunikacji stał się niebywale popularny i wygodny. Ci, którzy latają samolotami, przyzwyczajeni są do tłoku na lotniskach i nieco dłuższego czasu oczekiwania na odlot. To właśnie wtedy pilnowanie walizki staje się jednym z kluczowych zadań podróżnych. Przede wszystkim na lotnisku nie można pozostawiać bagażu samego, bo wówczas traktowany jest on jako potencjalne zagrożenie.

Anna Lewandowska rozgrzała fanów! Mocne zdjęcie bez stanika, krągłe piersi przebijały się przez bluzkę!

Chcieli okraść Lewandowską. Reakcja była natychmiastowa

Drugą sprawą jest to, że na lotnisku nie brakuje złodziei. A przekonała się o tym dobitnie Anna Lewandowska. Żona kapitana reprezentanta Polski opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji, jaka ją spotkała. - Słuchajcie, ku przestrodze. Właśnie spotkała mnie niefajna sytuacja na lotnisku, kiedy chciałam się "odczekować" i nadać bagaż. Zapytałam panią, czy mogę się tutaj odprawić, ta odpowiedziała że muszę pójść do kolejnej odprawy, odwracam się, patrzę, a zamiast dwóch walizek stoi jedna - opowiedziała Lewandowska.

- Odwracam się, patrzę do wyjścia, a pan z moją małą walizeczką właśnie wychodzi z lotniska. Myślę, że to był najszybszy sprint w moim życiu. Wskoczyłam w obrotowe drzwi, złapałam za walizkę, bez komentarza pozostawię to, co jeszcze zrobiłam - dobrze, że umiem karate - i odzyskałam walizkę - powiedziała na nagraniu żona piłkarza Barcelony.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze