Podróż samolotem jest najbezpieczniejszym i najszybszym rozwiązaniem. Nie może więc dziwić, że niebo przecinają setki, a nawet tysiące maszyn codziennie, bo ten środek komunikacji stał się niebywale popularny i wygodny. Ci, którzy latają samolotami, przyzwyczajeni są do tłoku na lotniskach i nieco dłuższego czasu oczekiwania na odlot. To właśnie wtedy pilnowanie walizki staje się jednym z kluczowych zadań podróżnych. Przede wszystkim na lotnisku nie można pozostawiać bagażu samego, bo wówczas traktowany jest on jako potencjalne zagrożenie.
Chcieli okraść Lewandowską. Reakcja była natychmiastowa
Drugą sprawą jest to, że na lotnisku nie brakuje złodziei. A przekonała się o tym dobitnie Anna Lewandowska. Żona kapitana reprezentanta Polski opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji, jaka ją spotkała. - Słuchajcie, ku przestrodze. Właśnie spotkała mnie niefajna sytuacja na lotnisku, kiedy chciałam się "odczekować" i nadać bagaż. Zapytałam panią, czy mogę się tutaj odprawić, ta odpowiedziała że muszę pójść do kolejnej odprawy, odwracam się, patrzę, a zamiast dwóch walizek stoi jedna - opowiedziała Lewandowska.
- Odwracam się, patrzę do wyjścia, a pan z moją małą walizeczką właśnie wychodzi z lotniska. Myślę, że to był najszybszy sprint w moim życiu. Wskoczyłam w obrotowe drzwi, złapałam za walizkę, bez komentarza pozostawię to, co jeszcze zrobiłam - dobrze, że umiem karate - i odzyskałam walizkę - powiedziała na nagraniu żona piłkarza Barcelony.