Robert Lewandowski w sobotę zanotował kolejny udany występ. Kapitan reprezentacji Polski zagrał w barwach Bayernu Monachium przeciwko Hannoverowi 96. "Lewy" strzelił na 4:0 i był to jego 46. trafienie w tym roku. Tym samym zrównał się liczbą goli z Cristiano Ronaldo, grającym w barwach Juventusu Turyn. Przed tą dwójką w niedzielę znajdował się Lionel Messi. Miał jedną bramkę przewagi. Wieczorem przewaga Argentyńczyka jeszcze się powiększyła.
Lionel Messi dał prawdziwy popis w wyjazdowym meczu FC Barcelona przeciwko Levante. Jeden z najlepszych piłkarzy na świecie strzelił kolejne trzy gole. Hattrick Argentyńczyka w dużej mierze przyczynił się do pogromu. "Duma Katalonii" wygrała bowiem aż 5:0. Messi może być spokojniejszy również jeśli chodzi o walkę o miano najskuteczniejszego strzelca 2018 roku. Z liczbą 50 goli wyprzedza Roberta Lewandowskiego i Cristiano Ronaldo o 4 trafienia.
Ważne jest także to, ile spotkań cała trójka zagra jeszcze do końca roku. Lionel Messi w barwach Barcy ma szansę na jeszcze jeden mecz. Bayern z Robertem Lewandowskim czekają jeszcze dwa spotkania. Pod tym względem w najlepszej sytuacji jest Cristiano Ronaldo. Juventus Turyn Portugalczyka zagra bowiem jeszcze w grudniu trzykrotnie.