Arbiter główny pierwszego meczu o Superpuchar Hiszpanii został zawieszony na miesiąc. Do pracy wróci więc najwcześniej we wrześniu, choć wielu kibiców wolałoby, żeby nie sędziował już żadnego spotkania. Czym tak rozwścieczył fanów "Królewskich"? Ich zdaniem był bardzo stronniczy, na korzyść Barcelony. Niestety, jego decyzje mówią same za siebie. Popełniał błędy tylko na niekorzyść Realu.
Najpierw podyktował rzut karny dla "Dumy Katalonii", którego nie było. Luis Suarez w swoim stylu symulował faul po bliskim kontakcie z Keylorem Navasem. Nie uznał także prawidłowo zdobytej bramki przez Cristiano Ronaldo. Zdaniem sędziego Portugalczyk był na spalonym. Jakby tego było mało, zdobywcy Złotej Piłki pokazał później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Arbiter uznał, że Ronaldo symulował, a on po prostu przegrał fizyczne starcie z Samuelem Umtitm.
Za ten ostatni błąd portugalski gwiazdor popchnął Ricardo de Burgos Bengoetxeę. Przez to został zawieszony na pięć meczów.
Zidane wściekły na karę dla Ronaldo. Teraz sam zostanie zawieszony?
Sfrustrowany Cristiano Ronaldo na Camp Nou. Tak właśnie właśnie wygrywacie!
Pięć meczów zawieszenia dla Cristiano Ronaldo! Real będzie się odwoływał
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
