Aktualne rozgrywki układają się dla Barcelony dość dziwnie. Zespół wciąż liczy się bowiem w walce na wszystkich trzech frontach, zajmując obecnie drugie miejsce w tabeli La Liga oraz znajdując się w ćwierćfinale Pucharu Króla oraz 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale mimo to drużyna zbiera sporo krytyki. Jej efektem było rozstanie się w ostatnich tygodniach z dotychczasowym szkoleniowcem Ernesto Valverde, którego zastąpił Quique Setien.
Wygląda na to, że 61-latek będzie stał teraz w obliczu sporego problemu do sforsowania. W ostatnich dniach hiszpańskie media donosiły bowiem, że podczas treningu mistrzów kraju doszło do starcia pomiędzy dwoma zawodnikami. Teraz "El Pais" rzuca konkretnymi nazwiskami - mowa o Marcu-Andre ter Stegenie oraz Leo Messim. Nie wiadomo, z jakiego powodu Niemiec i Argentyńczyk mieli sobie skoczyć do gardła, ale jeśli rewelacje dziennikaskie się potwierdzą, z pewnością nie zwiastuje to niczego dobrego dla zespołu.
Zwłaszcza, że golkiper oraz napastnik należą do najważniejszych elementów katalońskiej ekipy. Ter Stegen niejednokrotnie ratował już skórę swoim kolegom, natomiast klasy Messiego oczywiście nikomu nie trzeba przedstawiać. W obecnym sezonie zdobył już 19 bramek oraz zanotował 12 asyst.
