Wielu kibiców spodziewało się przed tym pojedynkiem, że zespól ze stolicy Hiszpanii rozgromi swojego rywala. Brak na boisku Cristiano Ronaldo czy Garetha Bale'a spowodował jednak, że "Królewscy" mieli spore probelmy ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych.
Zobacz również: Borussia Dortmund przegrała na własnym stadionie z Bayerem Leverkusen
W drugiej połowie na murawie zameldowali się m.in. Marcelo i Karim Benzema, jednak nawet ich obecność nie pomogła drużynie w sforsowaniu defensywy rywali.
Warto odnotować, że mecz rozgrywany był na sztucznej murawie, do której - jak sie okazało - podopieczni Carlo Ancelottiego byli zupełnie nie przyzwyczajeni.