Kto by się spodziewał, że reprezentacja Polski po świetnych mistrzostwach Europy w 2016 roku, na kolejnej imprezie nie wyjdzie z grupy, a na jeszcze następną będzie miała tak wielki problem awansować. Po 7 latach od tamtego turnieju wielu z najważniejszych zawodników w kadrze już po prostu nie ma, ale najwyraźniej jest problem, aby znaleźć dla nich odpowiednich następców. Jednak jeszcze nie wszystko stracone i Polska wciąż ma szansę zagrać na turnieju w Niemczech, musi jednak wygrać dwuetapowe baraże, co z pewnością nie będzie łatwe – jeśli wygramy u siebie pierwszy mecz z Estonią, to w następnym spotkaniu zmierzymy się na wyjeździe z Walią lub Finlandią. Adam Nawałka, który prowadził Polskę na udanym dla nas EURO 2016 we Francji, jest mimo wszystko dość pozytywnie nastawiony do całej sytuacji.
Adam Nawałka zauważa ważną rzecz. Polacy mają powody do optymizmu?
Michał Probierz został zatrudniony do roli selekcjonera reprezentacji Polski w momencie, gdy kadra miała już spore problemy w grupie. Niestety, mimo że żadnego meczu nie przegrał, to nie zdołał wywalczyć wystarczającej liczby punktów, aby awansować bezpośrednio. Za wyniki w barażach będzie już jednak rozliczany samodzielnie i będzie miał sporo czasu, aby się do nich przygotować.
Choć fani, czemu trudno się dziwić, ostro krytykują, czy wręcz wyśmiewają reprezentację, to Adam Nawałka jest daleki od skreślania Probierza i jego szans na sukces. Jego zdaniem widać postęp w kadrze. – Nadal mamy szansę na wyjazd do Niemiec, a co najistotniejsze, widać, że selekcjoner Michał Probierz zrobił progres z naszą drużyną narodową – ocenił Adam Nawałka w rozmowie z Polsatem Sport.
Jego zdaniem należy skupić się przede wszystkim na meczach, które zostały do zagrania, a nie na przeszłości. – W sytuacji, w której nadal mamy szansę na awans, ja nie zamierzam szukać dziury w całym. Liczy się tylko to, co przed nami – stwierdził były selekcjoner – Widać, że drużyna wreszcie zaczęła funkcjonować na odpowiednim poziomie, wchodzi na właściwe tory. Pamiętajmy, że selekcjoner Probierz dopiero rozpoczął swą pracę. Najlepszym spoiwem zespołów są zwycięstwa, to one budują – mówi z optymizmem Nawałka.