Andrij Szewczenko w pewnym momencie stał się najpoważniejszych kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie na drodze do jego zatrudnienia stanął najprawdopodobniej kontrakt ukraińskiego trenera z Genoą – został on co prawda odsunięty od zespołu, ale umowa wciąż obowiązuje i PZPN musiałby zapłacić Włochom odszkodowanie za jej wcześniejsze zerwanie, a na to pieniędzy nie było. Teraz jednak Szewczenko przejmuje się nie tym, gdzie zostanie zatrudniony, a walką swojego kraju o wolność, którą chce mu odebrać Rosja. W rozmowie z Sebastianem Staszewskim Andrij Szewczenko wylewnie dziękował za pomoc, jaką Polacy okazali Ukarainie.
Jan Tomaszewski nie patyczkuje się z Rosją i Putinem. Podał długość zawieszenia, nie miał litości
Szewczenko pomaga rodakom i dziękuje Polsce za wsparcie
Andrij Szewczenko w rozmowie opublikowanej na portalu Interia Sport wyznał, jak trudne chwile aktualnie przeżywa. – Moje serce krwawi. Ukraina to mój kraj, to moja dusza, miejsce, gdzie dojrzewałem, wychowałem się... To mój dom. Moja siostra i moja mama wciąż są w Kijowie, rozmawiam z nimi codziennie. Moi przyjaciele poszli do armii walczyć o naszą niepodległość. Nie mogę spać, nie mogę normalnie funkcjonować... Każda minuta mojego życia upływa na myśleniu o Ukrainie – powiedział ukraiński trener, który obecnie przebywa w Londynie i stamtąd organizuje pomoc dla swoich rodaków.
Minister Sportu Kamil Bortniczuk: Wybiliśmy Władimirowi Putinowi zęby [TYLKO U NAS]
Ukraińcy mogą liczyć na wsparcie innych państwa, a Polska jest jednym z liderów w niesieniu tej pomocy. Do naszego kraju trafiają dziesiątki tysięcy uchodźców uciekających z zagrożonych miejsc, a w drugą stronę wędrują zapasy m.in. żywności, leków ale też i broni oraz amunicji. Również w sporcie to nieustępliwość polskich związków wobec wykluczenia rosyjskich sportowców sprawiła, że kolejne międzynarodowe federacje odsuwają ich od rywalizacji. Całą tę pomoc dostrzega Andrij Szewczenko i bardzo za nią dziękuje.
Nie żyje młody ukraiński sportowiec. Zginął broniąc swojego kraju
– To dla nas bezcenne. Nawet nie wiesz jak dobrze czuć wsparcie przyjaciół z Europy. Szczególnie chciałbym podziękować Polakom, którzy pokazali, że jesteśmy prawdziwymi braćmi. Mimo trudnej historii, jesteśmy blisko siebie, nie pozwoliliście sąsiadowi zostać w tej trudnej chwili. Chciałbym podziękować zwykłym Polakom, waszemu rządowi i prezesowi Cezaremu Kuleszy, z którym rozmawiałem niedawno. Robi wielką robotę... – powiedział Andrij Szewczenko w rozmowie z Sebastianem Staszewskim.